Tak wiem! Wczoraj był lakier i dzisiaj znów lakier, ale co poradzić, jeśli czasem przez kilka tygodni nie ma żadnych lakierów, a ja nimi maluję paznokcie cały czas! Dodatkowo nie mogę kupić żadnego nowego lakieru jeśli nie zużyję 5, lub nie pokażę wam 50 sztuk. Szlaban sama sobie postawiłam i trzymam się tego! Co prawda w lipcu wam pokazałam zamówienie z colorowo, ale było to zamówienie z czerwca! I od tamtej pory nie kupiłam już ani jednego lakieraska! ^^ To było tak tytułem wstępu. Zapraszam was na jeden z moich ostatnich zakupów (czerwcowych)
Macie jakieś lakiery w swoich zbiorach, które myślałyście, że będą inne? U mnie trafiło się tak z tym. Myślałam, że to będzie jakiś lakier strukturalny, myliłam się, ale no mówi się trudno. Jak wiecie ciemno czerwonych lakierów u mnie nigdy dość, dlatego mówię no okej ! - takiego jeszcze nie mam.
Patrząc na buteleczkę myślałam sobie, że na paznokciach będę miała czerwień z takim ciepłym, lekko złotawym shimmerem. No cóż patrzyłam pod złym kontem. No właśnie patrząc na buteleczkę widzimy ciemną czerwień, złotawy shimmer(dobrze zmielony brokat), a pod innym kontem widzimy fioletową czerwień.
Niestety lakier traci swoją niejednoznaczność na paznokciach i tutaj jest tą fioletową czerwienią, a może czerwonym fioletem? Zostaje nam tylko chłodny kolor, w którym zatopione są filigranowe cząsteczki złota, których nie widać gołym okiem.
Drugie zaskoczenie to fakt, że lakier nie trzyma się u mnie tak dobrze jak np. holosie tej firmy. Tutaj jest to ok. 2 dni.Pędzelek jest niegruby i niecienki, ale nie sprawia kłopotu. W dodatku konsystencja lakieru pozwala na dobre pomalowanie paznokci.
Lakier też nie bąbelkuje, to co widzicie to topcoat, którego testuję, ale całkowicie nie czuję potrzeby na ten lakier nakładać nic innego, ponieważ błyszczy się naprawdę dobrze.
Co ważne, nie smuży nam i jeśli jesteśmy niecierpliwi to jedna grubsza warstwa wystarcza by nie było prześwitów.
Z serii wampirzej (chociaż nie wiedziałam o niej, mam jeszcze jeden lakier zmierzch, ale o nim będzie kiedy indziej. Lakier kupiłam na stronie TUTAJ za jakieś 3 złote na tej promocji co była, a teraz kosztuje 10,99 KLIK
A jak wam się podoba lakier? Ładny czy nie ładny? A może znacie jakiś lakier, który na paznokciach wygląda jak ten w buteleczce?
No genialny! Ja akurat jestem wieeelką maniaczką lakierów z Golden Rose (tych maxi brush, jeśli dobrze pamiętam). Masz piękne pazurki! :-) Pozdrawiam, W.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor <3 U siebie nie cierpię tego typu odcieni - buraczanych, czerwonych, bordowch. Mam wrażenie, że mam zakrwawione palce:/ Ale u stóp czemu nie! :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor !! nie ważne że trzyma się 2 dni jest cudny !
OdpowiedzUsuńXCCDV.BLOGSPOT.COM
nie mój kolor:)
OdpowiedzUsuńjaka nazwa ;o chyba bym umarła jakbym miała taki lakier haha ;) ale kolor jest piękny, ma coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuń+do notki wkradła się literówka ;) nie kontem tylko kątem ;):*
szczerze to nie podoba mi się ;/ kojarzy mi się z jakąś starą ciotką ;p
OdpowiedzUsuńale nazwa lakieru fajna ;p
pozdrawiam :)
Mnie sie to z winkiem bardziej niż z krwią kojarzy :)
OdpowiedzUsuńGenialny kolor, bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za takimi wole same delikate, jeste za malo odwazna ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki ! ;)
OdpowiedzUsuńkolor nie do końca mój, ale u Ciebie bardzo fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuń'Czysta krew' nazwa chyba nie za bardzo trafiona do koloru :) Ale i tak jest piękny :)
OdpowiedzUsuńwww.beyourclown.blogspot.com
Nazwa mega :D Może wypróbuję go jesienią, bo latem wolę jaśniejsze kolorki :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że daje efekt ciężkich paznokci.
OdpowiedzUsuńbardzo podobny do Golden Rose nr 22, a kosztuje o połowę taniej
OdpowiedzUsuńłaaa jaki efekt. Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńWygląda tak "świątecznie" ;-))
OdpowiedzUsuńŁadny, ale taki zimowy jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNazwa piękna ale sam lakier już niekoniecznie przypadł mi do gustu. Lubię czerwienie ale ta jest jakaś taka bez wyrazu :<
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ciekawa nazwa XD
OdpowiedzUsuńJaaak ja uwielbiam takie kolory! *,*
OdpowiedzUsuńAle cudowny kolor :) Idealny na jakąś imprezkę, ślicznie wygląda. Tak elegancko.
OdpowiedzUsuńtotalnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie kolorek troszeczkę traci na uroku na paznokciach :(
OdpowiedzUsuńintrygujący :)
OdpowiedzUsuńOj w buteleczce wygląda milion razy lepiej :D
OdpowiedzUsuńnazwa przeraża :)
OdpowiedzUsuńa kolorek niestety nie mój :(
przepiękny kolor, uwielbiam lakiery CA :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny! mam niestety tylko jeden lakier z CA:(
OdpowiedzUsuńJa jeśli chodzi o czerwienie, to uwielbiam wiśniowe, ciemne odcienie bez drobinek, albo te o strukturze piasku.
OdpowiedzUsuńKolor bardzo oryginalny, ale nie powiem, ładnyy~:D
OdpowiedzUsuńW butelce wygląda nieco lepiej, gdyby był taki to byłby świetny. Mi przypomina nieco essie - after sex. ;)
OdpowiedzUsuń