Czas na moich ulubieńców sierpnia. Sierpień to był taki miesiąc, gdzie głównie siedziałam w domu i się uczyłam (eh..wrzesień), dlatego też nie zobaczycie w tym zestawieniu dużo kolorówki. W tym miesiącu większość ulubieńców to pielęgnacja, której się poświęciłam. Ciekawe co podbiło moje serce w tym miesiącu? To zapraszam!
Tak o to przedstawia się cała gromadka : )
Joko, Ageless anti wrinkle foundation - podkład wpadł w moje ręce na spotkaniu w Katowicach i uznałam, że jeśli jestem trochę opalona to go przetestuję, gdy kolor mi pasuje. I wiecie co? Polubiliśmy się! Podkład trzyma się cały dzień na mojej mieszanej buzi. Wraz z pudrem z Quiz utrzymywał mat ok. 6 godzin. W dodatku nie tworzy efektu maski, a naprawdę świetnie kryje. Bardzo chętnie kupię jaśniejszy kolor, żeby używać na zmianę z Celią : )
Pharmaceris, krem Peelingujący z 5% kwasem migdałowym - to efekt wymianki na spotkaniu. Pomaga mi w dojściu do normalności cery po przygodzie z tragicznym w skutkach spotkaniu z kremem Iwostin. Z dnia na dzień twarz wygląda co raz lepiej i myślę, by kupić teraz tą mocniejszą wersję. : )
Organique, Anti-Age Hair Mask - maska legenda i wiecie co? Nie dziwię się! Jest warta każdej złotówki wydanej na nią. Przepięknie pachnie, a w dodatku zmienia włosy diametralnie. W tak dobrej kondycji to ja już dawno włosów nie miałam. To na pewno będzie hit roku, a recenzja będzie w tym miesiącu : ) Jeśli o niej myślicie to kupujcie. Ja swoją kupiłam w Zielonej Mydlarni w Katowicach : )
Organiczne, nierafinowane masło Shea - nigdy nie sądziłam, że taką miłością pokocham masło Shea. Używam jako krem pod oczy na noc, dodaję do mieszanek olejowych na włosy, stosuję do dłoni, stopy i na usta. Podejrzewam, że jak się skończy to kupię kilka kilogramów i odpuszczę sobie wszelkie balsamy : )
Naturalne, nierafinowane masło kakaowe - tak naprawdę nie wiedziałam co ja mam z nim zrobić. Jest twarde i nie roztapia się pod wpływem ciepła skóry. I co zrobiłam? Rozpuściłam i nałożyłam włosy. Wiecie co? Nawet olej kokosowy nie działa tak świetnie. Włosy są miękkie, gładkie i lśniące. Wydaje mi się, że również stają się bardziej elastyczne. To masło również powoduje, że moje włosy są bardziej falowane niż zwykle. Dlatego musiał się tu znaleźć.
A wy znacie, któryś z moich ulubieńców?
No i teraz to już muszę kupić tę maskę ;) Mam na nią ochotę już od dawna ;)
OdpowiedzUsuńFajne produkty :) Maska także najbardziej mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała kiedyś przetestować te kremy z Pharmaceris.
OdpowiedzUsuńmasło shea najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńwypróbuj koniecznie ;)
UsuńMaskę anti-age miałam, ale nie byłam jej działaniem zachwycona. Chyba muszę zrobić drugie podejście :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten krem Pharmaceris, mam nadzieje, że sie sprawdzi
OdpowiedzUsuńTen podkład z JOKO taki dobry ? Mój jeszcze nie otwarty, ale z ciekawości spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zainwestuję w takie masełko kakaowe ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowalas mnie maską organique :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze styczności z Twoimi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńMasło shea genialnie działa na jakieś ekstremalnie wysuszone miejsca na skórze. Uratowało mi dłonie ;)
OdpowiedzUsuńTeż stosuję ten krem z Pharmaceris :) Reszty niestety nie testowałam na sobie :D
OdpowiedzUsuńkrem Pharmaceris ciekawi mnie od dawna, a i na masło shea mam ochootę ;)
OdpowiedzUsuńTa maska do włosów z Organique taki hicior? Łał muszę się jej przyjrzeć. :)
OdpowiedzUsuńKusisz tą maską organique :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie podkład z Joko.
OdpowiedzUsuńpodkład oddalam cioci - dla mnie za ciemny :)
OdpowiedzUsuńMaskę Organique mam na liście :-) Czekam tylko na jakąś okazję cenową ;-)
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tym podkładem
OdpowiedzUsuńMuszę tą maskę z Organique wypróbować :) Organique ma być na targach kosmetycznych w Krakowie w listopadzie, więc może się tam uda ją dorwać w dobrej cenie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maske, zalicza się do mojego top3 maskowego, a była ich cała masa :)
OdpowiedzUsuńPodkładu z Joko to nigdy nie widziałam :) Czekam grzecznie na recenzję maski do włosów!
OdpowiedzUsuńta maska to dla mnie nowość, ale już skutecznie mnie kusi
OdpowiedzUsuńOch! Cieszę się, że rzeczy ze spotkania przypadły Ci do gustu :*
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję maski do włosów z Organique bo kusi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten krem peelingujący Pharmaceris średnio się sprawdzał, zdecydowanie bardziej wolałam wersję 10% :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam maskę z Organique:)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten podkład :) z Pharmaceris mam jedynie krem nawilżający i moja skóra bardzo go lubi ;)
OdpowiedzUsuńchce tę maskę :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że jakiś czas temu miałam zamiar kupić ten krem peelingujący z 5% kwasem migdałowym, na jesień sobie go sprawię :)
OdpowiedzUsuńwszystko super!!!
OdpowiedzUsuńMoja ukochana maska do włosów z Organique! Miałam już chyba 5 opakowań, jedno zostało w zapasie wiec czas zrobić zakupy :) To mój kosmetyk numer jeden z tej marki. Ostatnio zachwycam się olejkami do ciała i kąpieli z nowej letniej kolekcji.
OdpowiedzUsuńMasło kakaowe chętnie bym wypróbowała, już dawno mnie kusiło, choć akurat nie myślałam o nim w kategorii włosowej.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten podkład od Joko. Ten krem Pharmaceris od dawna mam na wishliście. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie używanie kremu z Pharmaceris w ogóle nie dawało żadnego efektu. A maska bardzo mnie zaciekawiła:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem z Pharmaceris, mam już drugie opakowanie. Wersję 10% kupię jak będę miała większe problemy z cerą, żeby teraz buzi nie przyzwyczajać.
OdpowiedzUsuńJa masło kakaowe stosowałam na twarz przez większość zimy, świetna sprawa. :)
OdpowiedzUsuńMasełka shea muszę sobie sprezentować w najbliższym czasie :) Nie słyszałam żeby go stosować pod oczy, ale spróbuję :) Co do Pharmaceris mam ich 10%krem i był całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Będę wyczekiwała recenzji tej maski z Organique, jeśli taki z niej hit, muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńMaska z Organique bardzo mnie zaciekawiła ;) Chętnie poczytam o niej więcej :))
OdpowiedzUsuńzdecydowanie kup 10% z Pharmaceris. kocham go!
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuń