Nie było mnie wczoraj, ale to wszystko przez to, że dzisiaj miałam egzamin. I wiecie co? Zdałam! Dlatego w przyszłym tygodniu czeka mnie egzamin licencjacki i wstępny na studia magisterskie. Jednak dopóki mam chwilę odpoczynku pokażę wam jedno z dwóch pudełek, które zamawiam i odebrałam ostatnio. Dobra to kto ciekawy, co znalazło się pudełko PinkJoy z Wielkiej Brytanii, na które czekałam przeraźliwie długo? : )
Różowe pudełeczko to małe cudeńko i zostanie ze mną <3A w pudełeczku karteczka z opisem kosmetyków i ich cenami (Tym razem ją dostałam : )) no i w dodatku ze słodką biedroneczką!
O to opis produktów pełnowymiarowych, a z drugiej strony miniaturek : )
W tym pudełku też znalazł się przepis na słodkości - będę robiła w wolnej chwili!
Pudełeczko po otwarciu prezentowało się tak jak poniżej. AAA i nie ma na zdjęciu, ale w środku było różowe sianko!W pudełku znalazłam dwie saszetki z solą do kąpieli. Na pewno nie pogardzę i chętnię już nawet dziś wypróbuję jedną z nich!
Einstein, balsam do ust z drobinkami masującymi. No cóż to chyba najtańsza rzecz w pudełku, bo czasem można je dorwać na internecie za dwa złote. Ale zużyję, zobaczymy czy tą wersję też polubię tak jak czerwoną.
Botanique, inteligentny peeling do twarzy - zobaczymy czemu jest inteligentny. Ale jak odczeka chwilę w kolejce. Jednak jestem ciekawa, czemu jest inteligentny!
Sudden Change, serum do twarzy - moje serum z witaminą C się skończyło, dlatego cieszę się z nowego. Chociaż nie wiem, czy się polubimy, bo skład to mnie na łopatki powalił.
Sudden Change, krem pod oczy - oj ten pan to długo poczeka, bo nowy krem dopiero rozpoczęłam. Jednak nadejdzie jego kolej również!
Swoje pudełeczko zamówiłam o TUTAJ za 49,90 zł. Tylko nie jestem po tym pudełku tak do końca pewna, czy mi się na tyle podoba by kupować je dalej. Chociaż zobaczymy co za kraj będzie dalej. Miałam cichą nadzieję, że skoro pudełko z UK to będzie tam Soap&Glory, no ale nie ma. Jednak zobaczymy co to będzie. A co was najbardziej zaciekawiło? A może same zamówiłyście swoje pudełko?
To jest akurat ciekawe - korzystałabym chyba z większości kosmetyków. Mnie od dłuższego zcasu kusi jakieś pudełko z kolorówką, ale niczego nie widzę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kosmetyki dobrze się spiszą :) gratuluję zdanego egzaminu i życzę powodzenia na obronie ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa czemu peeling jest 'inteligentny' :d Czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńJa mam ogromną chrapkę na BOX'a od Full Mellow :)
OdpowiedzUsuńkurcze mieszkam w uk a tych produktów nigdzie nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńTo samo miałam własnie pisać ;(
UsuńTo ja sie zaczynam teraz bać!!
UsuńJa mam mieszane uczucia tak jak pisałam.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Mówiłam, że zdasz :)
jakoś niewiele by mi się przydało...
OdpowiedzUsuńWolę NBB z Full Mellow ;)
OdpowiedzUsuńTez wole aktualnie !
UsuńSama nie wiem,mam mieszane uczucia.Ale niech Tobie służy :)
OdpowiedzUsuńwedług mnie to pudełko jest za drogie jesli patrzeć na zawartość :)
OdpowiedzUsuńświetne tam macie produkty:)
OdpowiedzUsuńAle to polski box, tylko kosmetyki z innych krajów : )
Usuńdostałaś einstein'a, napisz co o nim myślisz, bo kuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńMoge Ci powiedziec, ze czerwony to dla mnie odpowiednik carmexu, a ten zobaczymy : )
UsuńZawartość pudełka nie powala niestety. Osobiście raczej nie bawię się w pudełeczka - wolę kupić to, co mi aktualnie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńJa tez sie nie bawilam, ale cały czas chce cos nowego poznawać. Teraz mysle czy kupie kolejne : )
UsuńŚwietne pudełeczko! Nie to co nasze boxy do niczego.
OdpowiedzUsuńTo jest nasz polski box : )
UsuńZawartość ciekawa, choć mnie osobiście nie powaliła :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję balsamu do ust :)
OdpowiedzUsuńTakie pudełeczka nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńsolą i ja bym nie pogardziła:D
OdpowiedzUsuńNajbardziej zadowolona byłabym chyba z tego serum do twarzy :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego <3
OdpowiedzUsuńmnie nie przekonują takie pudełka, tzn. boję się zamawiać "kota w worku", bo co jak zawartość okaże się kiepska?
OdpowiedzUsuńCzekam na opinie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://violettdesigns.blogspot.com/
Jeszcze nigdy nie zamówilam takiego pudelka, jakos się boję ze zawartosc nie będzie mnie satysfakcjonować, ale może warto przełamać pierwsze lody :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egazminu :) Czekam na recenzję tego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś, ze te kosmetyki są z USA
OdpowiedzUsuń