W prostym kartoniku, który szatą graficzną wskazuje na fakt, że to apteczny produkt. W kartoniku znajdujemy plastikową, miękką tubką, która przy końcu będzie trzeba rozciąć. Zamykana jest na klapkę, która wytrzymuje mocniejsze pociągnięcia. Niestety jeden minus to fakt, że tubka lubi się szybko zabrudzić, a noszenie jej w torebce sprawia, że tubka zbiera każdy brud ze środka.
Od producenta
Skład
Już na drugim miejscu mamy mocznik, glicerynę, masło shea, kwas salicylowy, panthenol i alantoina. Z tych gorszych składników, obok panthenolu mamy paraben
Zapach
To zapach charakterystyczny dla produktów z mocznikiem. Według mnie jest on przyjemny, jednak niektórzy nie potrafią go wytrzymać. To lekko słodkawo-pudrowy, ale również mdły zapach.
Krem jest dość gęsty, jednak szybko się wchłania. Mimo, że jest gęsty trzeba go użyć jednak całkiem sporo, by posmarować wybraną część ciała, dlatego nie starcza na długo przy regularnym stosowaniu.
Produkt znajdziecie w aptekach i super pharm za ok. 16 złotych.
Działanie, opinia
Tutaj jestem trochę zawiedziona. Krem polecała nawet moja nauczycielka z kosmetyki, jednak dla mnie nie okazał się wspaniałomyślnym kremem, który radzi sobie z przesuszoną skórą. Na dłonie, łokcie czy też kolana działa bez zarzutu, ale ze stopami niestety sobie nie radzi. A tu oczekiwałam największego działania.Skóra była nawilżona, ale tylko przez krótki czas. Po całej nocy, nie było efektu miękkich stóp tak jak po kremach z masła shea, jednak nie sypała się, za co duży plus. Myślę, że jeśli ktoś ma jakieś suche łatki na skórze, czy też ma problemy z nadmiernym rogowaceniem to jest ten krem wskazany dla niego. Jednak na stopy trzeba wyciągnąć mocniejszy kaliber! A jak u was się ten krem sprawdził? Dajcie znać czy chciałybyście go wypróbować: )
Strasznego Haloween! : *
Przypominam wam o moim rozdaniu z yankee candle!: )
Oj nazwa jakoś do mnie nie przemawia :)))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że działa tylko krótki czas.. :) Raczej byśmy się nie polubili :)
OdpowiedzUsuńMi też szybko minął dzień, Halloween nie obchodzę:)
OdpowiedzUsuńMam ten krem i często go stosuję :) Dla mnie zapach jest średnio przyjemny ale bardzo charakterystyczny dla tego produktu.
OdpowiedzUsuńNigdy go jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdził się przede wszystkim na podrażnienia i wrastające włoski na łydkach. Szkoda, że ma wysoką cenę bo bym go odkupiła :).
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się, ponieważ mam skórę podatną na wysuszenia. na stópki używam Gehwol, na spękane i zrogowaciałe piętki idealny!
OdpowiedzUsuńsama nie wiem czy chciałabym go wypróbować. Myślałam że lepiej sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńJa nie jestem nim zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńJa mam problem z rpzesuszonymi stopami :(
OdpowiedzUsuńHmmm... Właściwie to tylko ze stopami mam problem jeżeli o to chodzi, ale stawiam raczej na kremy typowo do stóp, jakieś peelingi, maski itd...
OdpowiedzUsuńNie przekonał mnie do siebie!
chyba mnie nie zainteresował ;p
OdpowiedzUsuńO szkoda. Ja mam suche stopy to u mnie biedaczek pewnie też by sobie nie poradził :-)
OdpowiedzUsuńNa szczęście problemy ze suchą skórą trzymają się ode mnie z daleka (no prawie, bo muszę uważać na twarz) :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię i będę stosować na dłonie :)
OdpowiedzUsuńJa polecam na stopy maść Hasceral :-) Też zawiera mocznik i jest świetna :-)
OdpowiedzUsuńznam ten krem od wieeeeelu lat! uratował moje pękające (do mięsa) pięty. Czasem do niego wracam, czasem kupuję krem z lirene 30% mocznika
OdpowiedzUsuńNie mam bardzo przesuszającej się skóry, dlatego tradycyjne kosmetyki mi wystarczają :)
OdpowiedzUsuńNie znam i pewnie się nie skuszę - nie mam suchej skóry, wystarczają zwykłe balsamy i olejki:)
OdpowiedzUsuńChętnie nałożyłabym go na moje biedne pięty, którym prawie nic nie pomaga :P
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go spróbowała, skład bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie spisał się podobnie, taki zwykły, bez szału... coś tam nawilżył, ale tych najbardziej przesuszonych miejsc niestety nie ;/
OdpowiedzUsuńja już gdzieś czytałam o tym kremie i nie wiem dlaczego myślałam, że kosztuje on o wiele więcej.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale widziałam go chyba u mojego chłopaka :)
OdpowiedzUsuńdostałam ten krem na spotkaniu blogerek, ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńJa też się sypię czy to zimą czy latem, ale zimą to już strasznie więc chyba jednak nie dla mnie. Na stopy jedynie daje rade Garnier u mnie.
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto wypróbować ten krem.
OdpowiedzUsuńW sumie za taką cenę mogłabym go wypróbować:) Ale szkoda, że nie działa na suche pięty, bo z tym mam chyba największy problem :(
OdpowiedzUsuńniestety jakoś mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńJa może go będę potrzebowała na łydki na zimę :/
OdpowiedzUsuńW myślach kupuję go od ponad roku/dwóch lat ;p. Tym razem musi być mój! Liczę na to, że pomoże mi uporać się z tym pieprzonym wrastaniem włosów :P.
OdpowiedzUsuńMgiełka Vanilla Rum na jesienne wieczory? Myślę, że to coś dla mnie :)))
OdpowiedzUsuńciekawy kremik :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSporo tego. Tyyyle wosków <3 Świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam, od jutra testuję!:)
OdpowiedzUsuń