niedziela, 19 października 2014

Cztery Pory Roku , Balsam Rozświetlający do ciała

 Dzisiaj pół dnia spędziłam na odpoczywaniu po pracy, a potem na spacerze straciłam rachubę czasu i co? I zdjęcia porobiłam w ostatnim tchnieniu słońca. Ale są! : ) W końcu zebrałam się, by napisać wam o balsamie, który był w ulubieńcach sierpnia (jak to dawno było!). Jak wiecie ja za niczym co błyszczy nie przepadam. Ale no cóż są wyjątki. I o to jeden z nich. Ciekawi? Zapraszam!


Opakowanie
To standardowa, plastikowa, ale w dodatku błyszcząca tuba. I w tym momencie rodzi się we mnie sroczka. No cóż błyszczy się, więc ją lubię : ). Tuba zamykana na klapkę, dzięki czemu stoi na głowie. Jak zwykle problemy będą z resztkami, więc tubę na końcu będzie trzeba rozciąć.

Od producenta


Skład


I tutaj duże zaskoczenie, bo zaraz za wodą mamy masło Shea! A następnie olej kokosowy. Niestety, żeby tak ładnie nie było są też parabeny. Ale nie jest źle, jak na tak tani produkt i to drogeryjny, bo nie ma ani grama parafiny! <3


Zapach
Jeśli miałabym wybrać ulubione zapachy w kosmetykach to na pierwszym miejscu byłby to arbuz, a następnie melon i ogórek. I tutaj mamy balsam o zapachu melona i ogórka w jednym ! Uwielbiam go! Jest delikatny, ale odświeżający. No coś wspaniałego! Wielki plus za to!


Konsystencja, wydajność
Balsam jest średni gęsty, po prostu jak standardowy balsam. Nie ma problemu z przeciekaniem przez palce, czy też problemy z rozsmarowywaniem. Nie trzeba go wiele, by posmarować nim ciało, dzięki czemu jego wydajność jest naprawdę spora i zaczyna mnie to już denerwować! : ) Balsam pod słońce mieni się na złoto!


Dostępność, cena
Balsam dorwiecie zapewne w Rossmanie czy też Hebe. A cena oscyluje w granicach 6-10 złotych.


Działanie, opinia
Sceptycznie do tego balsamu podeszłam, ale jak już mam i jest lato (w sierpniu lato było) to go zaczęłam używać. Jakie było moje zdziwienie, że nie wyglądam jak kula dyskotekowa, a raczej mamy efekt Edwarda ze Zmierzchu. Nie widać na ciele drobinek złota, a jedynie jest złota poświata. Efekt ten zawdzięczamy mice, a nie brokatowi, dlatego jest on subtelny. Oprócz tego na uwagę zasługuje fakt, że balsam naprawdę dobrze nawilża! To dzięki masłu shea oraz olejowi kokosowemu, które znajdziemy w składzie. Balsam szybko się wchłania i oprócz poświaty, nie zostawia żadnego filmu i możemy szybko się ubrać. Nie brudzi ubrań i nie zostawia na nich drobin (chociaż mogę być ślepa i tego nie widzieć). Czy kupię ponownie? Na przyszły rok mam propozycję innej firmy, ale nie zaprzeczam, że kiedyś do niego nie wrócę, bo według mnie jest to naprawdę świetny balsam rozświetlający. Tak naprawdę chyba jedyny jak na razie, którego efekt polubiłam.



Która z was miała z nim styczność? Co o nim myślicie?

26 komentarzy:

  1. ciekawy :) muszę się za nim rozejrzeć w następne lato :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam go po maturze czyli... 6 lat temu :D Miło wspominam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go kiedyś i też byłam w miarę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest zły faktycznie :) Skład też niczego sobie :) Pewnie i ja się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię takich balsamów. Denerwują mnie drobinki na skórze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tego balsamu i nie przepadam za drobinkami w kosmetykach do ciała, ale muszę przyznać, że efekt jaki daje balsam CPR bardzo mi się podoba. Jeśli nie zapomnę to za rok się skuszę, tym bardziej że skład też jest całkiem fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam i choć nie lubię tej firmy to zaciekawiłaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja swój oddałam, bo nie cierpię efektu glow na ciele w żadnym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie lubię rozświetlających balsamów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś chyba go miałam, ale z tego co pamiętam kiedyś miał mało drobinek złotych.. mam kilka balsamów błyszczących, ale rzadko używam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Teraz chyba zmienił skład i na pewno zapach... miałam go kiedyś w starszej wersji i ani nie nawilżał a do tego niesamowicie śmierdział :/

    OdpowiedzUsuń
  12. o proszę, w końcu jakiś rozświetlający balsam bez brokatu!

    OdpowiedzUsuń
  13. oo bardzo ciekawy efekt daje na skórze;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się że daje taki subtelny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie balsamy rozświetlające lubię bardzo na opalonej skórze :) Powiem Ci ze efekt wydaje się być naprawdę super :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nie przepadam za takimi rozświetlającymi balsamami.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam inną wersje i jestem z niej zadowolona. tylko jakoś w okresie jesienno-zimowym nie umiem stosować tego typu balsamów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Po zapachu myślę, że byłby super na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brzmi ciekawie, myślę że efekt jaki daje mógłby mi sie spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Za taką cenę skład i działanie bardzo na plus ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tego balsamu akurat nie miałam, ale bardzo lubię kosmetyki tej firmy, szczególnie kremy do rąk ;)

    OdpowiedzUsuń