Na pierwszy rzut idzie peeling do ciała
Opakowanie
To prostu słoiczek, z niebieskimi etykietami, na których nie ma zbędnych informacji tylko skład i sposób użycia. Słoiczek dobrze się otwiera i dla tego typu kosmetyku jest to najlepsze rozwiązanie, bo możemy zużyć produkt do końca.
Skład
Skład jest cudowny, naturalny i dla wszystkich zaskoczeniem będzie, że na pierwszym miejscu jest skórka z pomarańczy, a nie cukier!
Fine orange peel, Sunflower Oil, Avocado Oil, Jojoba Oil, Vitamine E, White Fine Canned Sugar
Zapach
To zapach prawdziwej pomarańczy! Nie sztuczny! Idealne odzwierciedlenie soczystej pomarańczy. A co najlepsze - zapach zostaje na ciele!
Konsystencja, wydajność
Tutaj też mamy jak w przypadku masła - konsystencję piankową. W piance zatopione liczne kawałki skórki pomarańczy i cukru trzcinowego. W dodatku nie trzeba go dużo, by wypeelingować całe ciało. Takie opakowanie starcza na 3 tygodnie użytkowania co dwa dni!
Dostępność, cenaProdukt możemy kupić na stronie full-mellow o TUTAJ za 35 złotych, chociaż nie jestem pewna czy ten pomarańczowy odpowiada dokładnie temu - ale się dowiem! Wysyłka jest i do Polski i na terenie Wielkiej Brytanii.
Opinia, działanie
Ostatnimi czasy jestem zakochana we wszelkich peelingach jakie są, ale ten jest całkowicie inny! Z racji swojego bogatego składu po jego użyciu nie potrzebne jest nam użycie jakiegokolwiek balsamu, czy też masła. Skóra dzięki niemu jest świetnie wypeelingowana (na wilgotną skórę, nałożony peeling według mnie jest mocnym peelingiem). W dodatku oprócz gładkiej skóry, zostaje nam nawilżająca powłoczka, która jest bardzo przyjemna i daje efekt jak po maśle z tej serii. Peeling ewidentnie należy do moich ulubieńców i będę do niego wracała! Ma ode mnie 5,5 punktu na 6 (szkoda, że ta cena taka wysoka, jednak wiem, że warto!)
A teraz czas na kolejny peeling, tym razem mój ulubieniec w dziedzinie pielęgnacjo ust.
Peeling ten zamknięty jest w małym, szklanym słoiczku, w którym zamknięty jest różowy, słodki produkt.
Jak widzicie skład jest cudownie naturalny, dzięki czemu możemy go zjeść! Tak dokładnie - możemy go zjeść bez podejrzeń, że zachorujemy!
Peeling kupimy również na stronie full-mellow o TUTAJ za 25 złotych. Produkt możemy używać nawet całkiem długo, bo akurat ja mogę używać do września. Dlatego myślę, że to dobra opcja dla tych, którzy marzą o Lush'owym peelingu do ust,
Peeling świetnie radzi sobie z suchymi skórkami na ustach, pozostawiając je gładkie i nawilżone. Zawsze myślałam, że takie produkty to pic na wodę i niepotrzebny gadżet, ale w momencie gdy powąchałam ten malinowy cukier zmieniłam zdanie! Nie równa się z tym robionym na bazie cukru i miodu. To znacznie lepiej pachnie! I już wiem, że gdy się skończy zamówię wersję o zapachu gumy balonowej! <3
A wy czujecie się skuszone produktami? Ja jestem zakochana w Full-Mellow i wiem, że ten sklep będzie moim ulubionym sklepem w internecie! I wiem też, że czekają was kolejne recenzje, bo mój zamówiony box już u mnie <3
wow, wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńten do ust prezentuje się jak cukierek!
OdpowiedzUsuńWiesz, że też przepadłam w ich kosmetykach *-* a peeling do ust wlasnie balonowy zamawiam na pewno w nastepnymzamowieniu!
OdpowiedzUsuńmaslo maslane ale niewazne :P
Usuńpeelingi ich, kocham!
OdpowiedzUsuńpeeling do ust skradł moje serce <3
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :) nigdy nie miałam peelingu do ust :) chyba będę musiała się w taki zaopatrzeć :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi smaka na ten peeling pomarańczowy, musi cudownie pachnieć!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie u mnie:)
OdpowiedzUsuńkonsystencja peelingu do ciała bardzo zachęca a na lato ten zapach jest idealny :)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć ten peeling!
OdpowiedzUsuńTen pierwszy wygląda niesamowicie! I ten zapach pomarańczy, wow! Ale cena + dostępność troszke mnie zniechęca ;<
OdpowiedzUsuńZarówno scrub do ciała jak i peeling do ust wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńAngle Skin to specjalna odmiana Orange Peel. Angele Skin pojawi się w sprzedaży już wkrótce.
OdpowiedzUsuńJak tylko zużyje moje zapasy to, po tak pochlebnych recenzjach, na pewno zamówię! :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, ja jeszcze nie otwarłam masła, ani peelingu, ale widzę że naprawdę warto ich spróbować! Pomarańcza musi pachnieć niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńPeeling do Ciała to mój ulubieniec podobnie jak balsam do Ciała Full-Mellow <3
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o pilingu do ust, ale po twoim poście na pewno sobie go sprawię <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie dodałam mój pierwszy post na blogu. http://silkybomb.blogspot.com/
Będę bardzo wdzięczna jeśli, zechciałabyś coś o nim napisać, ponieważ to ty natknęłaś mnie do tego
Chętnie wypróbowałabym ten peeling do ust, bo jeszcze takowego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę te kosmetyki. peelingi do ust mnie nie porywają ;/
OdpowiedzUsuńEkstra składy :-). Chętnie bym przygarnęła te scruby pod swoje skrzydła B-).
OdpowiedzUsuńSkłady peelingów rewelacyjnie, kuszą bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy, a produkty chyba mają rewelacyjne. Na pewno się skuszę na ten peeling od ust.
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki bardzo mi się podobają. Oba chciałabym mieć jednak peeling do ust wygrywa :D.
OdpowiedzUsuńJa mam koreański peeling do ust i działa, ale śmierdzi i smakuje tragicznie, mam ochotę na nowy :P
OdpowiedzUsuńTen peeling do ciała chętnie bym przygarnęła :))
OdpowiedzUsuńskłady super :)
OdpowiedzUsuńpeeling do ust bardzo mnie zaciekawił
ale cudeńka ;O <3 <3 chyba pobuszuję dzis po ich sklepie ;D
OdpowiedzUsuńte kosmetyki są niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńScrub do ciała mnie kusi! Zapach, cudowny skład, a do tego apetyczny wygląd, no i najważniejsze- działanie :D
OdpowiedzUsuńAż się nie umiem doczekać, aż go dostanę!
OdpowiedzUsuńAaaaale Ci zazdroszcze peelingu do ust!!!
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na ich sierpniowy Natural Beauty Box i z niecierpliwością czekam na paczkę :)
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądają i pewnie pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuń