niedziela, 22 czerwca 2014

Cztery Pory Roku, balsam do ciała aktywne wyszczuplanie

No i nie było mnie wczoraj, a dzisiaj przychodzę z resztką sił. Oczywiście kolejne egzaminy i kolejna choroba, bo przecież nie mogę się normalnie pouczyć. W ten weekend spotkałam fantastyczne dziewczyny, ale o tym wam jutro napiszę. A dzisiaj na szybko recenzja produktu, który w tym miesiącu pożegnamy w denku. Czyli coś dla aktywnych i dbających o linię.
 Opakowanie
Produkt zamknięty w prostej miękkiej tubce, gdzie widać ile produktu ubyło. W dodatku prosta szata graficzna, trochę taka energetyzująca powoduje, że chyba lepiej mi się produktu używa, a zamknięcie typowe na klik. W trakcie używania tubka trochę się gnie co widać na zdjęciu, ale to nic.

Od producenta
 Skład
Parafina króluje, a potem nieszczęsny PEG... Nad tym popracować i nie będzie źle.
 Zapach
Delikatny i nienachalny zapach. Dla mnie pachnie tarasem w moim domu rodzinnym za czasów dzieciństwa, bo miałam go całego w bluszczu. A dla tych co nie wiedzą jak bluszcz pachnie to podpowiadam - pachnie ogrodem, ale nie kwiatami, pachnie trochę trawą, trochę drzewami. Akurat mi się podoba, bo taki świeży letni zapach, nic chemicznego.

Konsystencja, wydajność
Balsam ma konsystencje takiego standardowego balsamu, bez problemu można wydobyć go z tubki. Szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej warstwy (mimo, że ta parafina w składzie). Jedna tubka spokojnie mi wystarczy na miesiąc użytkowania - z początkiem miesiąca zaczęłam no i miesiąc się kończy i tubka też. Ale ja używam go 2 razy dziennie, więc dla leniuchów może być wydajniejszy : )
 Dostępność, cena
Na razie nie widziałam nigdzie tego produktu, a na stronie też go nie ma w aktualnych produktach, dlatego albo to nowa wersja, starszej wersji, albo całkowita nowość. Zapewne będziecie mogły go szukać np. w Rossmanie i Hebe i koszt to będzie ok 10 złotych.
Działanie, opinia
Ciała modelki to nie mam,a w szczególności nóg, a sesja na 6 semestrze wykańcza bardziej niż inne. Dlatego w tym miesiącu ćwiczenia odpuszczone, a nogi bardziej modelkowate nie są.. Dlatego ten balsam używałam z nadzieją, żeby nie było gorzej niż z początkiem czerwca. Czy produkt pomógł mi? Na pewno skóra nie zaczęła flaczeć i utrzymała poziom napięcia, ale nie błagam nie myślcie, że jakikolwiek balsam usunie wam celluit, czy też was wyszczupli - to bez ćwiczeń i diety niemożliwe! Ja od lat walczę z celluitem wodnym, bo niestety woda lubi się gromadzić tam i ówdzie i nie zauważyłam, by był on mniej widoczny. Jednak cel ujędrnionej skóry został utrzymany. Co jest plusem tego produktu? Te z was, które nie lubią efektu zimna, czy też ciepła w tego typu produktach to produkt dla was! Czy kupię produkt ponownie? Sama nie wiem, bo ja lubię te efekty mrożenia i grzania, ale możliwe, że jak mi się znudzą to do niego wrócę. Daję mu 4,5 punktu na 6.

A wy miałyście ten produkt? A może widziałyście go już w sklepach? Jeśli tak to dajcie znać!

43 komentarze:

  1. Ciekawe jak u mnie się sprawdzi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze widzę. Szczerze mówiąc to jeśli chodzi o kosmetyki wyszczuplające to zaopatruję się w hurtowniach, nie w drogeriach, choć masz oczywiście rację, same kosmetyki nic tu nie pomogą, jeśli się 4 liter nie ruszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam ich tak profilaktycznie, żeby ta skóra chociaż jędrniejsza była : )

      Usuń
  3. Nie miałam go i nawet nie wiedziałam, że ta firma ma tego typu kosmetyki :) Skład na początku rzeczywiście wkurzający ;) ale potem się rozkręca i jest lepiej :) Ja bardzo lubię efekt grzania, bo zimnego nie lubię, zmarźluch ze mnie i tyle, więc ten byłby chyba dla mnie dobry, choć ostatnio zadowala mnie czarny Reduktor z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mam w planach po skończeniu paru jeszcze pozycji przygarnąć Ziaję bo dużo osób chwali : )

      Usuń
  4. no nie, zabiję Cię za ten kosmetyk :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego balsamu i nawet nie wiedziałam, że firma ma taki w swojej ofercie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio dużo nowości mają i naprawdę mile zaskoczona jestem co do jakości!

      Usuń
  6. Miałam kiedyś tej marki tyle że rozświetlający i był bardzo fajny
    http://sylwiatestowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam go i czeka na bardziej opalone ciałko : )

      Usuń
  7. Chorobo lecz się tam szybko :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Cię za używanie balsamu dwa razy dziennie, ja jedynie wieczorem się na ten gest zdobędę :P
    A zapach bym polubiła ;)
    Cudownego działania raczej nie spodziewałam się wyczytać, ale widzę, że przyzwoity jest ten balsam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączam się do podziwiań :)

      Usuń
    2. ale to tylko te wyszczuplające! chociaż ostatnio też nie zapominam o normalnych ^^

      Usuń
  9. Miałam kiedyś balsam tej marki, ale rozświetlający. Strasznie nie lubiłam tego zapachu i teraz nie mogę się przekonać żeby kupić cokolwiek tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie strasz mnie, bo rozświetlający czeka na mnie w kolejce!

      Usuń
  10. Tak, bo Ty bez kitu potrzebujesz wyszczuplenia i W OGÓLE nie masz nóg modelki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie? Gada glupoty :P :P

      Usuń
    2. Wy widziałyście nogi modelki ? : p bo moje to nie stały obok nich!

      Usuń
  11. Dokładnie ! Sam produkt cudów nie zdziała, jest tylko dodatkiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektórzy jednak tego nie rozumieją : c i myślą że dzięki takiemu specyfikowi schudną i pozbędą się celluitu : c

      Usuń
  12. ja jeszcze go nie używałam... czeka cierpliwie na swoja kolej ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Po opisie, myślę, że spodoba mi się zapach *-*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wierzę w działanie takich produktów, dalatego ich nie kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie wierzę i nie po to je kupuję, dla mnie ich zadaniem jest ujędrnić skórę co robią - nic więcej : )

      Usuń
  15. Nie miałam go i nie wierzę w działanie takich balsamów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo te balsamy nie będą wyszczuplać tak jak pisałam, je się używa by ujędrnić skórę

      Usuń
  16. lubię ich kremy do rąk.. ale po co ten PEG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio zauważyłam, że wszyscy wszędzie te PEGi wrzucają : c

      Usuń
  17. Nigdy nie wierzę w tego typu produkty, ale przy takiej cenie to można jeszcze zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one mają ujędrnić skórę, a nie wyszczuplić : )

      Usuń
  18. Jak zacznę ćwiczyć to będę stosowała tego typu produkty - na razie odpuszczam bo nie warto :)
    Nie widziałam tego balsamy nigdy wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  19. ojej! miałam kiedyś ten balsam z bluszczem właśnie,było to wieeele lat temu,nie wiedziałam że jeszcze istnieje! ,muszę poszukać,dzięki że mi o nim przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie widziałam na półkach sklepowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mi się też wydaje, że go jeszcze nie ma, ale trzeba wypatrywać : )

      Usuń
  21. Ja teraz używam z Eveline serum o głupiej nazwie diamentowe 4D i mrozi tak, że aż kwiczę. Co do tych ujędriająco antycellulitowych, to miałam kiedyś reduktor Ziaji i efekt był tylko podczas używania, a po odstawieniu było nawet gorzej niż wcześniej...

    OdpowiedzUsuń