Kolejny dzień i kolejny egzamin i kolejny zaliczony! Jak tak dalej pójdzie to może się nawet obronię! Jednak dość tego chwalenia się, bo nie o moich studiach tu chcecie czytać, chociaż może ktoś ciekawy usłyszeć parę słów o kierunku biochemia? Jeśli o dziwo ktoś chce to dajcie znać : ) O kosmetyce zresztą parę słów też mogę napisać.
Dzisiaj o pewnych trzech mydełkach ( no dobra o dwóch : ), które używam ostatnimi czasy do mycia ciała. Niestety nic o składzie i nic o tych mydłach od producenta nie znalazłam, ale kto nie ryzykuje ten ma nudne życie : ) Ale z tego powodu nie będzie recenzji jak zwykle, tylko krótka pogawędka.
Miłość do mydeł zaczęła się od mydła Himalayah i tak już zostało. Intrygują mnie te wszystkie kostki w sklepie. Firma Barwa też ma w swoim asortymencie (albo podejrzewam, że będzie miała) 3 ciekawe propozycje - mydła pielęgnacyjne.Pierwsze, które musiałam wypróbować to te różowe! Przesłodki różowy kolor, a w nim zatopione ostre, czarne drobinki. Ostrzegam, że są naprawdę ostre, dlatego stosuję je tylko do nóg i ramion. Nie wysusza, za to pozostawia skórę taką przyjemnie czystą - po mojemu skóra skrzypi. Pachnie tak mydlano, jednak zapach nie zostaje na ciele.
Druga propozycja to jasne, kremowe mydło, w kórym zatopione są malutkie, złote drobinki.Które podczas mycia - giną : c Mydełko daje taką kremową pianę, dając również uczucie skrzypiącej skóry. Pachnie trochę męsko, jednak mi to nie przeszkadza.
Najciemniejszego mydła jeszcze nie miałam okazji używać, ale pachnie zachęcająco kadzidlano, wiadomo nie wszystkim zapach się spodoba. W ciemnej kostce zatopione multum złotych drobinek, które chciałabym by zostawały na mojej (kiedyś) opalonej skórze - tak w tym roku po raz pierwszy idę się opalać!
Minusem mydełek jest to, że niestety to edycja limitowana, która albo już minęła, albo dopiero będzie - jeśli się pojawi to ja sobie dokupię zestawik. : ) Bardzo podoba mi się dodatkowo ta surowa szata graficzna, coś ostatnio mnie bierze na naturalne opakowania.
A wy miałyście styczność z mydełkami Barwy? A może macie jakieś swoje ulubione mydła w kostce, które możecie mi polecić?
No i czas na wyniki konkursu - z racji, że nie mam pojęcia, gdzie jest taka maszyna losująca. Sama pobawiłam się w maszynę, zrobiłam karteczki - wrzuciłam do wora, rozmieszałam i wylosowałam.
Krem NoScar będzie mogła wypróbować:
Cathy gratuluję! Proszę odezwij się w sprawie wysyłki na rarityikosmetyki@gmail.com.
Mam nadzieję, że się spisze krem, a dla osób, które nie wygrały za niedługo (mam nadzieję) pojawi się kolejne rozdanie : )
Różowe wygląda interesująco :) Niestety nie miałam styczności z tą marką. Gratulacje dla Cathy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale ten roz elektryzujacy ;)
OdpowiedzUsuńMnie to różowe ciut wysuszało rece, wiec się nie zdecydowałam użyc go do ciała
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się do mydeł w kostce przekonać. Zdecydowanie wolę wersje w płynie :)
OdpowiedzUsuńBrawo dla Kasi :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie to peelingujące mydło, może kiedyś się na takie skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe mydełka :)
OdpowiedzUsuńopisy zapachów nijak mnie nie zachęciły do zakupu :D
OdpowiedzUsuńMydełka wydają się być bardzo fajne:) Mnie również podobają się opakowania, urzekają swoją tradycyjnością i prostotą :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni :)
to różowe mydełko wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje :)
Znam te mydełka, jeszcze chyba jakieś 1 mam w zapasach :) Niestety też ich nie widziałam w sprzedaży, a swoje już dawno dostałam od firmy Barwa :)
OdpowiedzUsuńKostki z Himalaya Herbals są mega! :)
OdpowiedzUsuńmydełka wyglądają bardzo ciekawie. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńTo różowe mydełko wygląda ślicznie <3
OdpowiedzUsuńO kurde, w piątek 13 takie szczęście! Ale się cieszę! :) Już piszę emaila :)
OdpowiedzUsuńTo różowe mydełko bardzo mnie kusi - nie żeby głównie ze względu na kolor :D
Słyszałam o nich, ale nigdy nie widziałam. Cudo!
OdpowiedzUsuńCudne te mydełka :) Z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tymi mydełkami :)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione, to czerwone ;))) Ale drapie niemiłosiernie ;)))
OdpowiedzUsuńróżowe jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę ;) ale to różowe się świetnie prezentuje ;)
OdpowiedzUsuń