wtorek, 24 czerwca 2014

Moje kosmetyczne skarby, perfumy - cz. 1

Pomysł by pokazać wam kolekcję moich kosmetyków, wpadł mi już dawno do głowy, jednak zawsze coś mi przeszkadzało by dodać taką serię. Jednak gdy Hex uznała, że zbiera dziewczyny do wspólnej akcji - uznałam NO DOBRA JESTEM ZMOTYWOWANA. Wszystko miało rozpocząć się od organizacji, ale uznałam, że na koniec będzie to lepsze.
Czemu postanowiłam pokazać wam swoją kolekcję kosmetyków? W celu terapeutycznym. Niestety cierpię na szeroko pojęty zakupoholizm i jak się wezmę w garść to mam nadzieje, że opanuję się przed kolejnymi zakupami.

O dziwo dzisiejsza kolekcja będzie maciupeńka i uważam, że powinnam ją rozwinąć, ale o tym przekonacie się dalej.
Kiedyś kochałam perfumy, miałam ich dużo, jednak brak zakupów i wyjazdów sprawił, że okroiła mi się ich ilość no i zostały aż 4 egzemplarze. I jak zauważycie Burberry króluje u mnie w zbiorach (a i ja mam wersje testerowe, więc mogą się różnić od realnych flakonów : )
 Jeszcze jest jedna rzecz, którą musicie wiedzieć - uwielbiam męskie zapachy, przynajmniej ich część i w domu na śląsku dzielę się flakonami z tatą (jak byłam w liceum wypsikałam mu cały prezent ode mnie, ale uznał, że tego nie widzi)
 Burberry, Brit - te perfumy trafiły do mnie, gdy flakonik perfum mojego taty (burberry czerwona kratka) się wykończył i mój tata przez przypadek zamówił te i wiecie co? Kocham go za to! Bo odkryłam kolejny idealny zapach. Dla mnie to ideał wśród ideałów! Pachnie intensywnie, mocno. Lekko męsko, ziołowo. To jedne z niewielu perfum, które utrzymują się u mnie cały dzień. Będę tęsknić!

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: limonka, lodowa gruszka, zielone migdały 
nuta serca: biała peonia, cukrzone migdały 
nuta bazy: ambra, drzewo mahoniowe, wanilia, bób tonka. 
 Burberry, Sport - lubię do nich wracać, są lekkie i takie nieokreślone. Nie utrzymują się na mnie długo, ale rano pobudzają do działania. Na lato są idealne!

Nuty zapachowe: mandarynka, sól morska, magnolia, miód, olejek petitgrain, nuta słoneczna, piżmo, drzewo cedrowe
 Burberry, Weekend - to ciężkie perfumy, pasują na jesień i zimę. Na początku wyczuwam tu różę, potem przechodzi w zapach typowo jesienny. Drzewo cedrowe i sandałowe wychodzi wraz z fiołkiem na pierwszy plan. By używać ten zapach muszę mieć na niego humor.
Nuty zapachowe: 
nuta głowy: mandarynka, rezeda 
nuta serca: fiołek alpejski, niebieski hiacynt, dzika róża, kwiat brzoskwini 
nuta bazy: drzewo cedrowe, drzewo sandałowe, mech. 
Elizabeth Arden, Green tea - to zapach, który albo się kocha albo nienawidzi. Są jego zwolennicy jak i przeciwnicy. Ja jestem zagorzałą fanką ! Z racji, że cena nie jest wysoka na pewno do mnie wrócą <3 szkoda tylko, że nie sprzedają w butlach o wielkiej pojemności. Świeży zapach zielonej herbaty, połączony z cytryną i pomarańczą, nie są trwałe - u mnie, ale na mojej mamie trzymają się nawet 5 godzin. Energetyczne połączenie z relaksem - idealny zapach na ciepłe dni.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, cytryna, pomarańcza, mięta
nuta serca: rabarbar, jaśmin, nasiona selera, goździk
nuta bazy: mąkla tarniowa, ambra, piżmo.

Teraz zapewne się zastanawiacie i co tylko tyle? Tak, jak na razie.. Mam swoje typu, które chce kupić - lekkie, dziewczęce, słodkie czy też orientalne, ale nie chcę też tego wszystkiego magazynować jak innych kosmetyków.
A wy macie jakieś z tych perfum? A może, jakieś wam się spodobały z opisu?

No i pytanie na koniec, chcecie więcej moich kolekcji? : )

44 komentarze:

  1. niestety żaden zapach nie jest mi znany :) zaciekawiłaś mnie tym pierwszym bo sama lubię męskie odświżające zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to myślę, że ten mógłby Ci się spodobać. Zresztą on się chyba wszystkim podoba <3

      Usuń
  2. Chcę zobaczyć Twoją szafę z zapasami <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha! Myślałam, że w tym poście znajdę coś dla siebie, a tu znalazłam coś dla chłopaka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi no ja z tatą podobny gust zapachowy mamy : p ale elizabeth arden jest kobieca i świeża : )

      Usuń
  4. ten pierwszy się fajnie prezentuje, dziękujemy tatusiowi! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam żadnego z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic mi nie mówią ale co tyczy się męskich zapachów : uwielbiam zielone Strejty z Rossmana <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie niesamowite opakowanie mają te perfumy w krateczkę, Sama nie wiem czy mi się podobają ale na pewno wygląda to oryginalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat tych perfum nie mam :). Fajny pomysł z tym pokazaniem kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chcemy! - to w odpowiedzi na ostatnie pytanie :) Brit to moja zapachowa trauma od lat, ale Sport jest już całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja kiedyś lubiłam perfumy Weekend! Kupowałam je namiętnie za każdym razem gdy mi się skończyły, sama nie wiem dlaczego przestałam... Aż mi narobiłaś wielkiej ochoty żeby do nich wrócić :)

    Chceeeeemyyy więęęęcej :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zielonej herbaty Arden zużyłam z mamą kilka flakonów. Piękny wiosenno-letni klasyk.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama jestem ogromną fanką Manifesto YSL, Miss Dior Diora oraz Euphorii Blossom. Mam jeszcze kilka zapachów, ale to te trzy są używane najczęściej. Szczegónie Manifesto :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszu raz je widzę:-) ale najważniejsze, żeby Tobie się podobały:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam żadnego z tych perfum. ;) Drugi mnie zaciekawił. :3 Ale jak Tobie pasują, to najważniejsze. :]

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ochotę na EA, ale nie wiem, czy nie wziąć tych orientalnych o zapachu zielonej herbaty... ciekawe, które są trwalsze :S

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przyzwoita ilość :) Taka w sam raz bym powiedziała.
    Bardziej ciekawi mnie kolorówkowa kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupiłam niedawno 100ml Green Tea mojej mamie, bo wiem, że lubi takie nienachalne zapachy. Koniec końców psikamy się nim razem. Niepozorny ale pięęękny *-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Burberry, Brit marzy mi się :) mam lotion o tym zapachu jest genialny:)

    OdpowiedzUsuń
  19. oczywiście, że chcemy :) Mnie tez kuszą rozmaite, ale właśnie w perfumach staram się trzymać umiar :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Green Tea Arden to też mój faworyt. Cudowny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  21. och, skąd ja to znam ? :D Kupowanie tacie prezentów na dzień ojca, które w dziwnych okolicznościach zużywane są przeze mnie w największych ilościach : ) ! Z Twojego zbioru kojarzę tylko pierwszy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też lubię męskie nuty :D
    Żadnych z tych perfum nie znam ;)
    Chętnie zobaczę Twoje inne kolekcje, np. pomadek <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja i moja mama uwielbiamy Green Tea :)

    OdpowiedzUsuń
  24. męskie perfumy uwielbiaaam!
    a sama używam zapachów kwiatowych bądź owocowych, mój chłopak bardzi lubi zapach arbuza

    OdpowiedzUsuń
  25. o matko! Majac tylko jeden perfum mam teraz kompleks i ochote na nowy jakis :D

    http://sayhitocosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. elizabeth arden kojarzy mi się z moją mamą bo ona często tego zapachu używała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kiedyś ten zapach Elizabeth Arden i ja akurat nie stałam się jego fanką :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Chętnie zobaczę Twoje inne kolekcje, lubię tego typu posty :)
    Żadnego z Twoich zapachów nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Z Twoich zapachów nie znam żadnego, ale przyznam że osobiście mam słabość do perfum. Mam ich sporo i martwię się czy zdążę wszystkie zużyć zanim się zepsują :D Już od kilku miesięcy nie kupiłam żadnej nowej i póki co nie planuję. A do akcji Hexx i ja dołączę, czas był do końca czerwca, więc chyba jeszcze zdążę, bo sama chętnie pokazałabym moje zbiory kosmetyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Green Tea uwielbiam, ogólnie jestem ogromną fanką takich świeżaków :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam Green Tea - pozostałych zapachów nie znam, ale póki co omijam perfumerię, bo z zapachami dobiłam drugiej setki już.

    OdpowiedzUsuń
  32. Z tych znam tylko green tea, ale u mnie nie rozwijaja sie ladnie. Szkoda, bo sam zapach lubie

    OdpowiedzUsuń
  33. Kojarzę jedynie te od Elizabeth ;). Osobiście jestem fanką Kleina :).

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię oglądać takie kolekcje, nie tylko perfum, ale kosmetyków w ogóle :)
    Nie znam zapachów Burberry. Sama perfumoholiczką nie jestem, choć ostatnio coraz więce zapachów mnie zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też dołączyłam do projektu Hex -moim zdaniem to super pomysł, by pokazywać swoje kosmetyczne kolekcje :)
    Z Twoich zbiorów znam jedynie perfumy Elizabeth Arden - również należę do zwolenniczek tego zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Tez przepadam za meskimi zapachami:)

    OdpowiedzUsuń