Masło dostajemy w plastikowym słoiczku, który jest najlepszą opcją w przypadku wszelkich maseł do ciała. Nie ma problemy z wydobyciem produktu do końca. Szata graficzna stylizowana na produkt vintage, dzięki temu ładnie prezentuje się w łazience. Jedynym moim zdziwieniem był fakt, że jest takie malutkie!
Skład tego masła nie jest zły! Ponieważ mamy wysoko w składzie Masło Shea oraz olej ze słodkich migdałów! Dopiero pod koniec drugiej linijki mamy parafinę. W dodatku nie znajdziemy tu parabenów. Jedynie ten PEG odstrasza, ale powiedzmy sobie szczerze - to produkt drogeryjny, więc tu zazwyczaj coś musi być nie tak : )
Masło ma bardzo intensywny zapach róż, dokładnie taki jak perfumy różane, które kiedyś wszyscy przywozili z Bułgarii! Zapach jednak jest tak intensywny, że po pierwszej aplikacji nie mogłam zasnąć, gdy posmarowałam się cała. Myślę, że spokojnie może zastąpić perfumy w dzień, ponieważ zapach utrzymuje się bardzo długo i przechodzi na ubrania i całe otoczenie. Ja używam go na noc, głównie na nogi. Dzięki temu ładnie pachnie, ale nie tak intensywnie, bym źle się czuła. Teraz dosłownie wszystko: piżama, szlafrok, kołdra i prześcieradło pachną różami! Coś pięknego!
Masło ma całkiem zbitą konsystencję, jednak nie jest to takie twarde masło. Z łatwością się je nabiera i rozprowadza na skórze, w którą w szybkim tempie się wchłania. I tutaj mam problem z natury technicznej. Z jednej strony opakowanie jest malutkie, czym można tłumaczyć fakt, że produkt tak szybko schodzi. Ale też zostaje sprawa tego, że ja całkiem dużo go nakładam. Wystarcza na ok.2 tygodnie.
Produkty Barwy są co raz lepiej dostępne. Masło widziałam w Rossmanie, małych drogeriach oraz w sklepie internetowym TUTAJ. Cena to ok. 23 złotych za 180 ml.
Moje masło już jest na wykończeniu, a czy wróciłabym do niego? I tak i nie. Masło bardzo szybko się wchłania, nie zostawia żadnej nieprzyjemnej powłoki na skórze. Całkiem dobrze radzi sobie z wygładzeniem naskórka, ale nawilżenie jakie daje nie jest zbyt intensywne. Czasem, gdy moja skóra potrzebuje ekstra nawilżenia to wiem, że to masło nie spisałoby się. Jednak aktualnie, gdy nie borykam się ze zbytnią suchością skóry daje radę. Jednak wróciłabym do niego głównie dla zapachu, by poczuć się jak mała dziewczynka, która bawiła się pustym drewnianym flakonikiem mamy. Nie jestem pewna, czy to był flakonik właśnie po perfumach, czy to drewno samo z siebie tak pachniało. Ale ważne, że kojarzy mi się z tym masłem i dzieciństwem. Dla wszelkich amatorów różanych zapachów to produkt obowiązkowy do wypróbowania. Co ważne, masło nie spowodowało wysypu niedoskonałości na ciele i bezpiecznie możecie go używać. Nie uczulił, nie podrażnił. No i szkoda, że tak szybko się skończył.
Miałyście je? A może próbowałyście wersję oliwkową i chciałybyście mi powiedzieć, że pięknie pachnie? Dajcie znać!
I oczywiście przypominam wam o rozdaniu! Macie już tylko 4 dni do końca. A naprawdę fajne kosmetyki do wygrania!
ja nie lubię jak coś tak intensywnie pachnie i różane kosmetyki nie dla mnie
OdpowiedzUsuńLubię różane zapachy, chyba muszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKiedyś je wypróbuję :) Na razie jednak smarowidle do ciała mam za dużo
OdpowiedzUsuńmiałam mydełko o tym zapachu, było fajne :) a balsam z tej serii to miałam oliwkowy, nawet ładny zapach i sprawdzał się dobrze :)
OdpowiedzUsuńOjej musi pachnieć cudnie ! Ale skład mi trochę nie odpowiada niestety :/ apropo różanych kosmetyków to niedługo pojawi się u mnie kolejny taki post :3
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie wyglada, zapach rozy lubie, musi byc moje :D
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi się spodobał. Miałam mydło różane z Barwy :)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachów różanych, a;e to mydło bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńChce! Uwielbiam różane zapachy, wokół domu mam mase krzewów :D Mieszkam przy ul. Różanej tak więc... nazwa zobowiązuje :D
OdpowiedzUsuńróżany zapach jest ponadczasowy, już nasze babcie stosowały różane kosmetyki, stąd być może wizualizacja vintage :)
OdpowiedzUsuńO nie, nie, nie jestem fanką różanych zapachów więc masło odpada ;)
OdpowiedzUsuńZapach mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę i chętnie sięgnę po te masełko , zapach myślę ,że również byłby w moim guście :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak pachnie ten kosmetyk, bo za różanymi zapachami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńChyba bym jadła łyżką :d
OdpowiedzUsuńLubię różany zapach w kosmetykach do pielęgnacji, choć nie ujmuje mnie on tak bardzo jak np.: czekolada czy pomarańcza. Podoba mi się ten produkt, ale nie wiem czy bym go kupiła.
OdpowiedzUsuńAleż konsystnecja :D Jak budyń ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda, pierwszy raz widzę to masełko :)
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za zapachem róży:(
OdpowiedzUsuńMiałam mydło i zapach był piękny jednak to masło mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńLubię różane zapachy, więc to masło pewnie by mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńPoczekam aż cena opadnie po pierwszym boomie :D Dodatkowo kupiłam już zapas mojego ulubionego masła, więc dopiero wiosną sobie to kupię.
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie ;) a ja raczej lubię różane aromaty ;)
OdpowiedzUsuńoj nie nie nie, tylko nie róża, nie lubię :(
OdpowiedzUsuńale ogólnie konsystencję ma fajną, ciekawe jakie inne zapachy są dostępne
nie lubię różanych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńmasła są dobre na zimę bo latem są dla mnie za ciężkie i mam wrażenie, że jak się wtedy namasłuje to jestem ulepieńcem :)
OdpowiedzUsuńRóżane kosmetyki mnie nie pociągają :(
OdpowiedzUsuńLubię różane zapachy w kosmetykach, ale obawiam się że masło nawet dla mnie będzie pachnieć zbyt intensywnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różane zapachy <3
OdpowiedzUsuńA co do tego zapachu to jest taki młodzieżowo różany, czy taki babciny?:D
OdpowiedzUsuńmiałam olejek o tym zapachu i nie szczególnie mi się spodobał
OdpowiedzUsuńlubię takie zapachy
OdpowiedzUsuńUwielbiam markę i te kosmetyki. Moja tesciowka też :)
OdpowiedzUsuńraczej nie zdecydowałabym się na jego zakup...róża ładnie pachnie, ale całe ciało o różanym zapachu zdecydowanie odpada...;)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za różanym zapachem
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie nawilża mocno.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są masła do ciała z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń