Jak co miesiąc przychodzę do was z denkiem. I tak jak myślałam, w tym miesiącu zużyłam pokaźną liczbę produktów.Za niektórymi będę naprawdę tęsknić,a niektóre wyrzucam z wielką ulgą. Zapraszam na okropnie długi post ! : )
Pielęgnacja włosów:
- szampon equilibra - mój ukochany szampon, służył mi bardzo długi czas, więcej przeczytacie o nim TU - kupię ponownie!
- arganowy szampon 8w1, Eveline - całkiem sympatyczny szampon, więcej przeczytacie o nim TU - mimo, że był całkiem fajny to nie kupię go raczej sama
- odżywka dla włosów farbowanych, Isana - nie mam włosów farbowanych, ale odżywka ma w sobie filtr UVA, dlatego ją kupiłam. Lubiłam jej zapach i działanie, bo włosy stawały się po niej miękke i łatwo się rozczesywały. Dodatkowo nie zawierała żadnych silikonów - wrócę
- maska arganowa do włosów, Andra - nie do końca się z nią polubiłyśmy, ponieważ z arganem to się nie lubimy, ale więcej przeczytacie o niej TU
- olejek łopianowy ze skrzypem - kocham te oleje i gdy tylko zapasy się zmniejszą to zakupię wszystkie! Naprawdę polecam!
- zestaw do regeneracji włosów, kerabond - po użyciu włosy były naprawdę świetne, ale szkoda, że to tylko działanie jednodniowe...
Pielęgnacja ciała:
- żel pod prysznic Dove - tych żeli używam od wielu lat, teraz rzadziej, ale za to moja rodzina cały czas. Przyjemnie pachnie, pieni się i nie wysusza skóry. Z racji, że skończył mi się płyn do kąpieli to używałam go głównie w tym celu - kupię, kupię : )
- żel pod prysznic Marakuja&kokos - cudowny zapach, chociaż zbyt mało kokosa. Te żele uwielbiam, a w dodatku są bardzo tanie. Kolejne czekają na swoją kolej
- odżywczy żel pod prysznic czarna róża - tołpa -z tym panem to się nie polubiliśmy, zapach wyjątkowo mi nie podpasował... więcej przeczytacie o nim TU
- Anyperspirant, Hair Optimising - przyjemnie pachniał, dobrze chronił. Działanie jak w przypadku wszystkich jego kolegów z Dove. Bardzo lubię i na pewno wrócę (jest w zapasach)
- Głęboko nawilżająca kremowa emulsja do ciała, Neutrogena -na początku myślałam o jaki fajny, ale jednak czar prysł. No i jeszcze dziwnie pachnie, wybór nie dla mnie..
- Kula do kąpieli - pomarańcza z chili, organique - jest cudowna! nawilża i pięknie pachnie. Mam ochotę na inne zapachy!
Pielęgnacja twarzy:
- żel do twarzy Teebaum, BelKosmex - taki średniaczek, który był w pinkjoy'u, niestety ale nie polubiliśmy się na tyle by wrócić do siebie. Więcej przeczytacie o nim TU
- tonik, Cien - ja go stosowałam do demakijażu twarzy, starczył przy codziennym użytkowaniu z 2,5 miesiąca! Naprawdę fajny produkt.
- Lancome, Gel Clarte - bardzo średni, powiedziałabym, że MEGA SŁABY! Nie robił nic po prostu...Bubel, bubel tak jak mleczko z Lancome...
- Pasta do zębów "ultraszybka ulga", Sensodyne - gdy zaczynają mi krwawić dziąsła to używam ją
- Pasta do zębów, wybielająca, Himalaya - mój hit nad hitami i lepszej pasty nie miałam nigdy!
Pielęgnacja dłoni:
- Arnikowy krem do rąk, Yves Rocher - nie, nie, nie! Dobrze, że już go wymęczyłam bo bym nie dała rady jeszcze dalej go używać. Więcej o nim TU
- Truflowy krem do rąk, Farmona - zapach cudowny, ale działanie takie sobie. Jeszcze niedawno bym napisała, że dla zapachu kupiłabym, ale jednak mam pięknie pachnącego ulubieńca (próbka) i to jego dla zapachu mogę kupować!
- Zielony zmywacz do paznokci, Isana - naprawdę świetny! Wrócę jak tylko zapasy się zmniejszą.
- Odżywka 8w1, Eveline - jedyny wyrzutek z tych wszystkich opakowań. Ale nie chciałam stracić paznokci, które i tak już zostały okaleczone przez nią. o tym jak zniszczyła mi paznokcie - zapraszam TU
Kolorówka:
- róż do policzków, Bell (biedronkowy) - kochałam miłością prawdziwą i się skończył! Szkoda, że nie mogę znaleźć identycznego koloru : c
- cieńdo powiek, Inglot - ten cień wykończyłam z początkiem roku, ale pudełeczko się schowało. Był to taki jasny, cielisty kolor, zapewne bym kupiła, ale nie mam pojęcia co to za numer był : c
- Compact Powder, Manhattan - kolor był bardzo fajny (Vanilla) i dobrze się sprawował, jednak pylił okropnie i mam wrażenie, że pół opakowania znalazło się na moich ubraniach lub podłodze
Próbki:
Próbka Clareny mnie zachęciła do kupienia tego kremu. A o NS powiem więcej jak zużyję swoje ogromne zapasy tych próbek (dokładnie tego kremu mam jakieś 20 próbek, co daje ok 120ml produktu <3). Balsam pod prysznic był przyjemny. Za to ten podkład był chyba dedykowany murzynkom! Płatki Cleanic bardzo lubię i często do nich wracam
Woski i zapachy:
No i YC. Oba zapachy bardzo podobne, obie mają ciepłą nutę wanilli, dzięki czemu nadal w chłodne wieczory lubię je zapalić. To bardzo intensywne zapachy, dlatego każdy z wosków miałam UWAGA - NA 8 razy!
Wielkie denko :)
OdpowiedzUsuńdało radę! za to kwiecień będzie biedny, bo dużo kosmetyków przez to wielkie dno dopiero rozpoczęłam : c
Usuńwooow, faktycznie duże denko ;)
OdpowiedzUsuńJak to się mówi - NA BOGATO!
Usuńa ja mam ochotę na jakiś żel z Tołpy, tylko chyba inny zapach :)
OdpowiedzUsuńinny zapach to będzie dobry wybór, tego nie mogłam wytrzymać : p
UsuńJak mogłaś zużyć aż 3 szampony na raz?! Masakra, ja zawsze mam problem z wykończeniem szamponów ;P
OdpowiedzUsuńszampony są dwa xd jeden delikatny, który mam od września oraz mocniejszy, który jest malusi i wytzrymał u mnie 2 miesiące xd a żele - mam wszystkie pootwierane i używam na zmianę xd
UsuńImponujące zużycie :) Ja ze denka się nie biorę ponieważ, nie wyobrażam sobie gromadzić zużytych produktów:) Jak tak się cieszę, że zużyje któryś i mogę otworzyć nowy:)
OdpowiedzUsuńja potrzebuje motywacji, bo jednak mam problem z kosmetykoholizmem i zużywaniem, a potem otwieraniem : p
Usuńno no no... i nawet kolorówka się pojawila ;))) niesamowita jesteś ;)))
OdpowiedzUsuńo dziwo się zużywa - mimo zapasów : p
UsuńGdzie kupiłaś szampon equilibra ? Zaciekawił mnie.
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.pl
w recenzji pisałam : ) ale w krk go kupiłam w galerii krakowskiej w tej drogerii koło NY, ale też są (tańsze) w aptece ziko koło bagatelii : )
Usuńno no no spore denko:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na rozdanie:)
Jakoś tak wyszło, ze takie duże : )
UsuńGratuluję zużyć :) Z szamponu Equilibry też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZ tego szamponu 95% ludzi jest zadowolona <3
UsuńSkusiłam się na kilka past Himalaya, ciekawe jak u mnie się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie ja uwielbiają, a ja jestem jej stała fanka i to każdej wersji : )
UsuńHa! Wreszcie znalazłam kogoś kto tak jak ja nie lubi się z arganem, piątka.
OdpowiedzUsuńChciałabym wiedzieć co to znaczy włosy po arganie - inne niż puch : ) czyli piona : )
Usuńte kosmetyki sweet secret nieziemsko pachną <3
OdpowiedzUsuńAle jakoś specjalnie nie działają : ( ale fakt zapach powala!
UsuńSZAMPON EVELINE zupelnie mi sie nie pdooba,,,,strasnzie wysusza włoski @@!
OdpowiedzUsuńMi nie wysusza, ale za to fructis mi po jednym razie tak wysuszyl, ze masakra
UsuńDużo tego! Muszę w końcu wypróbować te olejki z GP :)
OdpowiedzUsuńKonieczni! (btw mam dla was niespodziankę i one tam są : p)
UsuńFaktycznie jest to prawdziwe dno :) aloesowy szampon też ogromnie polubiłam i już wiem, że się nie skończy na jednym opakowaniu, cudnie działa na moje włosy!
OdpowiedzUsuńmam to samo, tylko inne muszę wykończyć i do dzieła!
UsuńOlejki z GP chodzą za mną od zawsze, ale coś ich kupić nie mogę... Miałam próbkę tego balsamu do spłukiwania (miniprodukt taki, 30ml), ale dla mnie to nie było nic specjalnego.
OdpowiedzUsuńhihih czyli dobre rzeczy do niespodzianki wybrałam hihihi ZOBACZYCIE! : *
UsuńKurde no, teraz będziemy czekać jak na szpilkach! :D : *
UsuńWow trochę tego zużyłaś:) Mnie szampon z Eveline zupełnie nie pasuje - strasznie plącze włosy. A Kerabond będę niedługo testowała - już się nie mogę doczekać! :)
OdpowiedzUsuńKerabond jest fajny jak gdzieś chcesz iść do ludzi na ważną okazję. Mi akurat ten szampon z eveline nie plątał włosów : p jakie ja mam dziwne włosy...
UsuńJa na problemy z dziąsłami używam pasty MERIDOL - fantastyczna i efekty po pierwszym myciu !
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować : ) dziękuje za info : *
UsuńSpore denko! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńdziękuje : *
UsuńWow spore denko ;)
OdpowiedzUsuńDeo Dove bardzo chwalę, zwłaszcza ten rodzaj dobrze się u mnie spisał i faktycznie skutkował na włoski.
Żel Tołpy też aktualnie używam ale inny rodzaj, również jestem zadowolona z niego.
to zapach masz inny przynajmniej : p a denko faktycznie udało mi się : p
UsuńZaczynam się zastanawiać nad odżywką Eveline, bo póki co jestem zachwycona, a po przeczytaniu Twojej sama nie wiem co myśleć...
OdpowiedzUsuńja wszystkim odradzam. Tak jak pisałam - w październiku było świetnie, byłam zachwycona. gdy do niej powróciłam - zrobiła się tragedia..
UsuńZnam jedynie odżywkę Eveline, ale mi krzywdy na szczęście nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńa z niekosmetycznych denkowców znany mi jest ten drugi wosk- lubię :)
Woski są cudowne i np warto wypróbować ta odzywke z isany : )
UsuńNiedawno sama zaczęłam zbierać pustaki i ciekawa jestem jak mi pójdzie ;) u Ciebie bogato ;)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze denko było tak ogromne, ze sie go bałam hahahahaha
UsuńSpore denko
OdpowiedzUsuń