czwartek, 10 kwietnia 2014

The body shop, bananowa odżywka - bananowy szał, czy też bananowy kit?

Jak można zauważyć zapachy przyciągają mnie strasznie do kosmetyku, mogę znielubić kosmetyk ze względu na zapach jeśli działanie mnie nie zachwyci na 100% i w taki sposób bardzo dużo kosmetyków zostało wyeliminowanych. A niektóre kosmetyki używam dla zapachu. Dzisiaj o odżywce, którą chciałam odkąd dbam o włosy. A czemu? Ponieważ odżywka ma tak dobrą sławę na blogach, że chciałam ją mieć. I tak przydarzyła się okazja, a koleżanka mieszkająca w Warszawie pomogła mi zrealizować to marzenie. Jednak z marzeniami trzeba być ostrożnym. Jeśli chcecie się dowiedzieć coś o tej bananowej odżywce, znanej w całej blogosferze to zapraszam.

Opakowanie
Jest to twarda, plastikowa buteleczka z klipsem, który nie sprawia problemów. Jednak tak twarda butelka możliwe, że uprzykrzy mi wydobywanie resztek produktu. Dużym plusem jest fakt, że nie niszczy się mimo stania pod prysznicem.Skład schowany jest pod etykietką.

Od producenta
Lekka bananowa odżywka do włosów swoje właściwości odżywcze i intensywny zapach zawdzięcza ekwadorskim bananom, które stanowią główny jej składnik. Dzięki odżywce bananowej włosy są miękkie, lśniące i odżywione. Nowa seria Anita`s Favourites ma w swojej ofercie kultowe produkty firmy The Body Shop, stawia również mocno na ekologię. Bananowa odżywka do włosów została po raz pierwszy wypuszczona na rynek w roku 1988.


Skład
Aqua, Musa Paradisica Fruit, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Hydroxyethylcellulose, Lecithin, Honey, Panthenol, Propylene Glycol, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol, Ascorbic Acid, Citric Acid, Sodium Chloride,Sodium Hydroxide,  CI 15985, CI 19140.

Jak widzicie skład jest bardzo przyjemny! Wszystko co powinno być przed zapachem jest, a na drugim miejscu jest mus bananowy, z tego co zauważyłam to skład zmieniono od poprzedniej wersji, ale wydaje mi się, że na lepszy (dodatek miodu i panthenolu)

Zapach
Tu największy plus kosmetyku - jest obłędny! Dlatego, że na drugim miejscu jest już bananowy mus! No coś cudownego! Strasznie żałuję, że nie zostaje on na włosach, bo umilałby mi całe dnie! (taka ciekawostka, codziennie otwieram butelkę i wącham zapach - BAJKA!)


Konsystencja, wydajność
Jest to dosyć rzadki produkt, którego trzeba trochę więcej wycisnąć na dłoń, by nałożyć na włosy, ma nawet tendencje do przeciekania przez palce, czego bardzo nie lubię.  Jednak nie wiem jakim sposobem, przy stosowaniu jej prawie przy każdym myciu mam jej nadal trochę mniej niż pół (chociaż teraz myślę, że dlatego że mieszam ją z inną odżywką)


Dostępność, cena
Odżywka dostępna jest w sklepach The Body Shop za cenę regularną 25 złotych. Jednak często spotykane są promocje typu 2 za 1 i w taki sposób też zakupiłam swój komplecik (szampon czeka na swoją kolej w dość długiej kolejce)

Działanie, opinia
I tu tak kolorowo niestety nie jest. Po użyciu odżywki włosy ładnie się rozczesują, jednak chyba moich nie nawilżają dostatecznie, ponieważ okropnie robią się puszyste i są bez blasku. Ja potrzebuję wygładzenia włosa, a nie dodania moim puszystym włosom jeszcze dodatkowej objętości (a o tym nie w notce od producenta).  Na początku myślałam, że to wina szamponu, albo maski do włosów, jednak, gdy tylko zmieniłam odżywkę włosy wróciły do swojej normalnej formy. Teraz odżywkę mieszam z drugą, po to by włosy wygładzić i zniwelować ten ogromny push up na moich włosach. Niestety nie spełniła swojego zadania w pielęgnacji włosów i jej jedynym plusem (w samodzielnym użyciu) jest to, że włosy się dobrze rozczesują i są miękkie. Jednak za normalną cenę 25 złotych jak i nawet za promocyjną 12,50 to dla mnie za mało. Jeszcze gdyby ten zapach utrzymywał się na włosach to z przyjemnością bym jej używała, a tak czekam na jej denko. Niestety nie kupię jej ponownie, a punktowo daję jej 3 punkty na 6, po prostu taki średniaczek. Mogę ją polecić tym osobom, które mają problem z objętością fryzury, ponieważ w żadnym wypadku nie obciąża włosów, ani nie powoduje ich szybszego przetłuszczania.

A wy miałyście ją? Co o niej sądzicie? A może jednak macie ochotę ją wypróbować?

34 komentarze:

  1. ciekawie wygląda, może się kuszę na zakup :P

    http://claudiaa11225.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli potrzebujesz zwiększenia objętości to polecam w innym wypadku nie.

      Usuń
  2. nie lubię bananowych kosmetyków, ale inne z body shop uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja za to kocham bananowe! chociaż to zależy jaki ten zapach czy naturalny jak ten, czy też chemiczny

      Usuń
  3. Mam tą odżywkę oraz szampon. Zapach jest przepiękny! :) Nie używałam jeszcze. Zmartwiłaś mnie swoją recenzją, bo miałam dość duże oczekiwania co do tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz moze akurat u Ciebie sie sprawdzi. Ja dużo razy powtarzalam, ze moje włosy są dziwne. : (

      Usuń
  4. Byłam jej bardzo ciekawa, ale jednak spodziewałam się czegoś lepszego ;) Ogólnie bardzo lubię bananowe kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bananowe są cudowne! Zreszta jak wiekszosc owocowych <3 No ale niestety zapach w opakowaniu cudowny i tylko tam : (

      Usuń
  5. A kusiła mnie ta odżywka przy okazji ostatniej promocji w TBS na bananowe :) Uwielbiam TBS-owskie zapachy. Szkoda, że efekt nie równa się zapachowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety : ( ja wlasnie na promocji sie skusiłam i trochę jednak żałuje. Moze szampon będzie lepszy

      Usuń
  6. Ja tam właśnie czytałam średnie opinie o tej bananowej odżywce jak i szamponie. Wszędzie był zachwyt nad działaniem, ale kiepskie działanie właśnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyczaiłam ze dobre opinie ma ta stara wersja. A to dziwne bo na mnie miód genialnie działa!

      Usuń
  7. ja bym spróbowała, ze względu na zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach w butelce obłedny! Ale tylko w butelce, potem niknie : (

      Usuń
  8. Ja ją mimo wszystko chcę wypróbować ;) Nie mam tendencji do puszenia się, więc być może się polubimy z tą odżywką ;) A do tego również jestem zapachową maniaczką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając życie moze to tylko u mnie puszy tak okropnie włosy : (

      Usuń
  9. Lubię ją bardzo, na co dzień jest super, ale nie ma się co spodziewać po niej spektakularnych efektów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po odzywkach chce tylko by sie blyszczaly i dobrze rozczesywaly - nic wiecej a tu...

      Usuń
  10. Odżywka była całkiem, za to szampon zrobił mi taką kupę na głowie, że leczyłam ją ponad miesiąc ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już się boję szamponu, skoro mi odżywka tak puszy włosy!

      Usuń
  11. Dla samego zapachu bym jej nie kupiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach jest obłędny, no ale jeśli ktoś lubi banany oczywiście : p

      Usuń
  12. ja też mam pusz na głowie, więc mnie też pewno by nie zadowolił

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to lepiej nie próbuj, bo w lustrze może się okazać, że masz afro po myciu : )

      Usuń
  13. Bananowa odżywka do włosów ? :D Za sam zapach bym ją kupiła!

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat bananowych kosmetyków z TBS nie miałam, ale uwielbiam tę markę za zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapachy mają obłędne - tak samo jest z tym, tylko w działaniu jakaś masakra : c

      Usuń
  15. ooo... Ja nie miała, ale zawsze jesteś szczera z opiniami, więc nawet nie będę jej kupować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej nie kupować, jeśli masz być rozczarowana : ) odżywka z Isany o niebo lepiej dziala : )

      Usuń
  16. mnie się podoba kusi mnie ten zapach banana,jeszcze nie mialam okazji uzwac go w kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń