sobota, 8 listopada 2014

Pilomax, Szampon codzienny do włosów ciemnych WAX DAILY

Są takie chwile, że mam ochotę po prostu wejść do łóżka i przespać kolejne dni. Właśnie dziś się dowiedziałam, że mam do jutra oddać dwie prace semestralne. A ja co? No właśnie na zajęciach do 18, a potem blog! :) No cóż hobby to hobby : )  Chociaż muszę przyznać, że humor na pewno poprawia mi fakt, że za parę dni moja piękna Heroine z MAC będzie u mnie, a moje marzenie, które miałam od kilku lat, a które nie było dostępne dla mnie ze względu ceny to w końcu się spełni! Ale nie kraczę, jak nie zobaczę efektu! : *

Dzisiaj na pewno jesteście "zaskoczone", ale czas na produkt do włosów! Jak wiecie szampony to jedyny kosmetyk do włosów, który zużywam wiekami. No ale cóż poradzić : ) Jeszcze przed tym jak przejdziemy do dzisiejszego bohatera, chciałam wam powiedzieć, że w tym tygodniu zaczęłam mały eksperyment i porzuciłam szampony z silnymi detergentami, na błoto z morza martwego : ) Zobaczymy co to będzie, a efekty mojego małego doświadczenia przedstawię wam za jakiś czas. Chyba, że nie jesteście ciekawe? : )

Kto ciekawy jak sprawdził się u mnie codzienny szampon Pilomax? Zapraszam!



Jak wiele razy powtarzałam włosy myję co 2/3 dni, dlatego staram się używać do każdorazowego użytku delikatnych szamponów, które nie posiadają w swoim składzie silnych detergentów. Gdy na spotkaniu dostałam ten szampon, byłam przekonana (oczywiście nie sprawdziłam składu), że ma w sobie silny detergent. Wtedy na jednym z blogów przeczytałam, że jest to delikatny szampon. Nie czekałam długo, wyciągnęłam z szafki i tak od 2 miesięcy spotykamy się w łazience. 


Jak widzicie skład nie jest zły i gdyby nie te PEGi i EDTA na końcu składu, mogłabym napisać, że na prawdę całkiem przyjemny! Co ważne - w swoim składzie nie ma żadnych silikonów, których w szamponach nie lubię. 

Co do opakowania to jest to dość długa butelka z zamknięciem typu klik, przez co nawet z mokrymi łapkami damy sobie radę z otwarciem. Jedyny minus za to, że plastik jest dość twardy i wylewanie produktu jest dość czasochłonne, bo nie możemy zgnieść opakowania. 


 Zapach szamponu jest na prawdę przyjemny! Wiecie to taki zapach pokrzywowy jaki sobie wyobrażamy. Jakby ktoś posłodził herbatkę pokrzywową i wlał do niego. Szkoda tylko, że jak nałożę odżywkę to włosy nim nie pachną, ale no nie oczekuję cudu, żeby zapach tak intensywny był. Z konsystencją też problemu nie ma, ponieważ jest dość gęsty, dzięki czemu nie trzeba go wiele. Sama wydajność jest przez to na prawdę dobra. Nasza znajomość trwa dwa miesiące, a my jeszcze mamy miesiąc przed sobą. Czyli nie jest źle!


Co do działania. Wiem, że niektóre z was nie są z niego zadowolone i jest totalnym bublem. Jednak u mnie sprawdza się wyjątkowo dobrze! Włosy nie przetłuszczają się szybciej, za co już ma u mnie plus - bo to dla mnie ważna sprawa. Po drugie nie powoduje ich plątania (chociaż wiem, że niektórym potrafi zrobić kołtun). Chociaż ja się zastanawiam, czy brak plątania u mnie u większości szamponów nie jest spowodowany dobrą kondycją moich włosów?). Nie przesusza ani włosów, ani skóry głowy. Nie podrażnił mi skóry i nie powoduje swędzenia skalpu. Produkt idealny? Cóż.. nie do końca. Niestety szampon nie nawilża moich włosów - tak, tak wiem szampony nie mają nawilżać włosów, ale dla czego po użyciu niektórych moje włosy są jak tafla? A po tym są takie inne? Po jego użyciu na pewno włosy zyskują na objętości i stają się leciutkie. Jest to na pewno plus dla osób cierpiących na brak objętości, a dla mnie to mały minusik, bo jednak włosy lubię dociążone. Szampon ten ma podkreślać ciemny kolor włosów, ale czy to robił? Nie zauważyłam.

Czy wrócę do tego produktu? Wiecie jak jest - przede mną tyle szamponów do wypróbowania, których nawet jeszcze nie kupiłam, że szkoda by było pozostać przy jednym. W dodatku brakuje mu tego czegoś, bym się zakochała w nim. Szampon ten można dorwać w aptekach, ale również sklepach zielarskich czy też na  stronie producenta o TUTAJ za 20 złotych. Cena nie jest zła, więc jeśli ktoś szuka tego jak on działa to polecam : )

Dajcie znać, czy miałyście go i czy sprawdził się u was : )

Pamiętajcie o rozdaniu u mnie na blogu!

36 komentarzy:

  1. Myślę o nim-lubię Pilomax.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię silniejsze szampony, te wszystkie eko rzadko się u mnie sprawdzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś mnie nie kusi :D Nie wiem czemu ale Pilomax nie kręci ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,zapraszam do blogosfery kosmetycznej w celu dodania bloga zapraszam na www.kosmetoblogi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam i mnie również nie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dla mnie,objętości mam nadto :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie każdy szampon jest dobry, więc myślę, że by mi odpowiadał ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No przyznam, że całkiem dobry się wydaje :)
    Moim włosom przydaje się dodatkowa objętość, więc tym przede wszystkim ten szampon mnie "kupuje" ;)
    I miałby u mnie również plusa za nieprzyspieszanie przetłuszczania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. chętnie wypróbuję , już gdzieś o nim czytałam pozytywną opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja lubię testować nowości. Z Pilomaxem jeszcze nie miałam do czynienia, więc może wypróbuję. Ale najpierw... czeka mnie masa szamponów do zużycia... :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie bubel i niestety dla koleżanek również. Szampony tej firmy w ogóle mi nie odpowiadają, za to ich odżywki bardzo, bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, a ja mam na odwrót ich odżywki nie robią u mnie szału : p

      Usuń
  12. mam ten szampon i równiez nie zauważyłam by podkręcał ciemny kolor moich włosów

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam go i jakoś mnie nie skusiłaś żebym chciała poznać do bliżej ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ogólnie lubię takie dobrze oczyszczające szampony zwłaszcza gdy nakładam serum lub jakieś inne "cięższe" odżywki. =)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hobby to hobby... heh, to tak jak ja wracam w poniedziałek po 18 do domu, ale zamiast najpierw wziąć się za naukę na wtorkowe koło, to biorę się za oglądanie nowego odcinka The walking dead :D.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm, nie miałam go, ale fajnie, że jest delikatny. Mnie po drogeryjnych, mocnych szamponach bardzo szczypie i swędzi skóra głowy, też używam tych delikatnych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Takiego jeszcze nie miałam, miałam tylko ten głęboko oczyszczający :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś zupełnie nie kusi mnie ta marka, mimo tak wielu całkiem dobrych recenzji na różnych blogach ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że nie podkreśla koloru włosów, go wtedy bym się nim bliżej zainteresowała:)

    OdpowiedzUsuń
  20. nigdy nie miałam produktu z tej firmy, ale z pewnością brak przesuszeń i podrażnień zachęca do jego zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie produkty Pilomax kompletnie się nie sprawdziły...
    PS. Piękne zdjęcia !

    Zapraszam do mnie:)
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli chodzi o szampony (w sumie nie tylko) to zawsze stawiam na sprawdzone wersje, zazwyczaj takie które goszczą w mojej łazience od hoho. Jak decyduje się na nowość to wtedy buszuje w blogosferze :D Podejrzewam, że po testowaniu szamponów których nie znam zostałabym łysa :D Mam rzadkie włosy więc tym bardziej... :D A co do tego konkretnie to nie miałam, ale miałam maskę do włosów i prawię całą oddałam siostrze. Był to jeden z pierwszych produktów który obciążał mi włosie i zniechęcił do tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. wkurzała mnie twardość tej butelki, ale jakoś dałam radę wykończyć cały ten szampon, tylko niestety nie potrafiłam sobie wyrobić o nim zdania. był taki zwykły dla mnie.. i recenzji do dziś się nie doczekał.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi ostatnio bardzo spodobał się szampon z Schaumy, taki w różowej butelce z niebieską nakrętką (oczywiście, że zapomniałam nazwy), pachnie obłędnie, a włosy są po nim bardzo miękkie i fajnie się układają :)

    OdpowiedzUsuń
  25. planuję jakiś szampon rej firmy w końcu spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam kiedyś szampon tej marki, ale już nie pamiętam z jakiej serii i się nie polubiliśmy. Strasznie plątał mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Z waxa miałam tylko i wyłącznie maski:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Super delikatny, dobrze domywa włosy. Bardzo fajnie pachnie, nie plącze włosów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziewczyny a miałyście może coś z serii Tricho Pilomaxu? Nowości takie fantastyczne, podobno :) Szukam opinii.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyjątkowy, transparentny, genialny!

    OdpowiedzUsuń