sobota, 15 marca 2014

Lirene City Matt - podkład prawie idealny.

Znacie to uczucie, gdy w domu macie zapas czegoś i wiecie że nie możecie nic kupić, ale idziecie do drogerii i jest -40% i kupujecie jeszcze większy zapas?
Ja tak mam. Promocje dla mnie to istne zło, ale dzięki temu mam tyle kosmetyków, że nigdy nie zdążę wam ich pokazać : ) Więc inspiracji nie zabraknie.
Dzisiaj słów kilka o podkładzie, który dla mnie jest prawie idealny, dlatego myślę że całkiem fajnie byłoby go wam pokazać. Niestety czekam na wersje dla bladych, bo wolę jednak być troszkę jaśniejsza no ale cóż jak się nie ma co się lubi to się lub co się ma.
Podkład Lirene City Matt kupiłam, ponieważ słyszałam o nim wiele dobrego. I muszę się zgodzić, że dla tych, którzy lubią mat będzie to opcja idealna.
Ale zacznijmy od początku

Opakowanie
Typowe typu Airless. Pompka się nie zacina, a dodatkowo podaję odpowiednią porcję kosmetyku (nie za dużo). Niestety opakowanie nie jest przeźroczyste i nie wiem ile produktu zostało mi w środku, ale domyślam się, że mało, bo coś ostatnio takie resztki wydziobuje. Dodatkowo w sklepie zakrętka jest zaklejona naklejką, dzięki czemu wiemy, że nie otwierany, a dodatkowo opakowania airless mają to do siebie, że widać na dzióbku czy produkt był używany. Zakrętka się bardzo brudzi i naprawdę nie wiem od czego to się dzieje, ale usmarowana jest podkładem.

Od producenta
Fluid nowej generacji doskonale matuje i wygładza skórę. Zawarta w formule witamina C poprawia koloryt cery, a witamina E dezaktywuje wolne rodniki

Skład
I tu wam nie powiem nic na jego temat, nie przywiązuje uwagi do składów podkładu, tylko na to by nie było parafiny. No i nie ma : ) Ale widzę silikon i wosk pszczeli : )


Zapach
No cóż, taki jak większość podkładów. Taki nijaki, na twarzy go nie czuć więc nie mogę powiedzieć, ze jest to przyjemny albo denerwujący zapach. Dla mnie neutralny, a niektórzy powiedzą że to zapach taniego podkładu. 

Konsystencja, wydajność
Podkład jest dosyć lekki, ale zbity. Nie ma mowy o przelewaniu się przez dłonie. Bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. Używałam do tego celu i paluszków i gąbeczki RT. Obie opcje bardzo dobrze sobie z nim poradziły. Nie wiem jak pędzle, bo niestety do tego ich nie używałam. Mam ten podkład już z 3 miesiące, jeśli nie dłużej i jeszcze jest więc wydajność jest całkiem całkiem. Chociaż jestem na etapie - skończcie się wszystkie podkłady, chcę już nowy. (porównując do maybelline, które mam po 7 miesięcy to może się wydawać mało wydajny, ale słyszałam, że niektóre podkład mają na miesiąc O_o)

Trwałość
Trzyma się cały dzień na buzi i nie świecę się jak bombka! Mat delikatny utrzymuje się do końca dnia, mimo że nie pudruję dodatkowo tego podkładu.
(tutaj od razu po nałożeniu i przed dokładnym roztarciem)

Kolor
Ja mam kolor naturalny 204 i nie widziałam jaśniejszego - a szkoda! Bo ten jest zbyt ciemny dla tych, którzy mają alabastrową skórę i na dodatek ich skóra nie jest kameleonem (jak u mnie - ja cała jestem kameleonem, bo umiem zmienić rozmiar ubrania do danej pozycji w szafie, zmieniam kolor skóry do podkładu) Taka prawda, że mam buzię jaśniutką, a szyję ciemniejszą, więc jak pomaluję się ciemniejszym podkładem nie widać różnicy. A dodatkowo ponoć mojej urodzie, zdrowiej wyglądam w kolorze ciała niż twarzy : p No i kolor całe szczęście u mnie nie ciemnieje!

Dostępność, cena
Dostępny w każdej drogerii, a kosztuje do 20 złotych. Ja kupiłam za bodajże 13 w SP na promocji : )

(roztarty)
Opinia
Podkład, który daje mi efekt wymarzonego matu! Utrzymuje się cały dzień, kosztuje całkiem niewiele, a na dodatek przy użyciu jajeczka RT całkiem dobrze kryje! Cud nad Wisłą. Więc dlaczego prawie idealny? Bo ja jednak wolę siebie w innym odcieniu, jak to tłumaczę swojej mamie, wolę wyglądać na królewnę śnieżkę niż na Włoszkę. Gdy nakładam podkład nie robią się smugi i bardzo ładnie się rozprowadza równomiernie po twarzy. Z demakijażem nie mam żadnego problemu. Kupię ponownie jeśli kochana firma Lirene wprowadzi jasny kolor (ale nie różowy! tylko z żółtymi tonami). Podkład można używać 6 miesięcy od otwarcia, co dla mnie jest stresujące, bo to będzie chyba pierwszy podkład, który tak szybko starałam się zużyć! Fajne w nim jest też to, że można krycie stopniować, więc jeśli ktoś nie ma nic takiego do ukrycia to nie musi dawać waż tak dużo i wystarczy taka kropelka co u mnie na zdjęciu : )

A wy znacie tego gagatka? Co o nim myślicie? : )

Dobra tu macie moją buźkę z podkładem


PS. Dalej was zapraszam na mojego fan page'a na fb <KLIK> będzie mi bardzo miło! <3

37 komentarzy:

  1. Nie na ręce! Błagam wszędzie tylko nie na ręce! Podkład nakładasz na twarz, a tam skóra jest inna więc pffff!!! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam okropną buzie bo mam strupa bleh, a ja chciałam kolor pokazać xd a nie że pasuje xd

      Usuń
    2. No! Genialnie i jaka śliczność się ujawniła :*

      Usuń
    3. weź mi tu nie słodź. jestem mokra ze stresu że mnie ludzie widzą w powiększeniu!

      Usuń
  2. Moim jednym problemem z cerą jest to, że często mam intensywne rumieńce. Ale nie z tych uroczych - takie na całe policzki, od kości policzkowych do szczęki! Więc szukam czegoś o lekkim kryciu, lekkiego ale trwałego - chyba skuszę się na ten bo brzmi zachęcająco :) i taki odcień byłby dla mnie super - jestem blada, ale nie alabastrowa :) btw bardzo lubię Twojego bloga ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypróbuj serio może akurat Ci się spodoba. Ja kupiłam i nie żałuję : ) I czekam na kolor dla siebie : )

      Usuń
  3. Czytałam o nim sprzeczne opiniie. Jednych zachwycał, inne go nie lubiły. Dla mnie kolorystyka jest nie do przyjęcia, a i skład trochę taki odstraszający więc raczej nie skuszę się na jego zakup.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są gorsze składy : p no i niestety fakt kolor mam najjaśniejszy, a i tak nie jest to to : )

      Usuń
  4. Uuu, jak ciemny, to nie dla mnie. Choć planowałam przejść na minerały popieram pomysł wprowadzenia przez Lirene jasnego koloru z żółtymi podtonami. Wtedy może bym wypróbowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też chciałam na minerały przejść, no ale nie wyszlo : p

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. a to czemu? ja mam tylko ten, ale inne bym przetestowała : )

      Usuń
  6. Dwa pierwsze akapity - jakbym o sobie czytała!

    Na twarzy prezentuj, nie wstydź się :) Nawet jak Ci coś wyskoczyło to od razu krycie pokażesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ja mam tą opryche! i jest strupek : p
      ale zdjęcie dałam wiec no PATRZEĆ

      Usuń
  7. Kiedyś go miałam i był niezły, tylko niestety dość szybko skóra zaczynała mi się po nim świecić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi właśnie się nie świeci po nim twarz i długo wytrzymuje u mnie. To chyba wszystko zależy od tego jak tłusta skóra jest. Ja dzięki nawilżaniu pozbyłam się nadmiernego tłuszczenia : )

      Usuń
  8. Szkoda, że nie pokazałaś podkładu na twarzy, bo zapewne inaczej się prezentuje. Troche ciemny kolor, także dla mnie odpada ;x

    http://perfectly-fashionable.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie używam bo dla mnie jest za ciemny :/ niestety żaden ze mnie kameleon i szukam podkładów bardzo jasnych. Po ten już od długiego czasu sięga moja mama i jest bardzo zadowolona. Nie robi efektu maski, łatwo się rozprowadza itd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie jestem kameleonem i mi dobrze zresztą zademonstruje to kiedyś. : p

      Usuń
  10. ja oszczędzam i dlatego dzielnie opieram się wszelkim promocjom :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam ten podkład, ale u mnie słabo matowi :( po kilku godzinach moje czoło świeci się że ehh, natomiast na policzkach jest nawet spoko - dużo zależy od skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja teraz nie mam problemu z nadmiernym tłuszczeniem skóry, dlatego u mnie się sprawdza. Całe szczęście, że postawiłam na nawilżanie i problem tłustej skóry się zmniejszył. Mi pasują naprawdę różne podkłady, które niektórym wcale nie pasują, a nawet większości jak np maybelline affinitone mineral : )

      Usuń
  12. Miałam kiedyś podkład tej firmy ale strasznie się swiecilam :/ śliczna jesteś :) sama mam jakieś opory przed pokazaniem twarzy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się po nim nie świecę, ale to dlatego że uregulowałam teraz swoje świecenie, ciągłym nawilżaniem : )

      Usuń
  13. Świetnie wygląda na twarzy ten podkład :) Jak wykorzystam swój z Pharmaceris na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę warto wypróbować : ) a Tobie kolor może spasować : )

      Usuń
  14. ładna dziewczyna z Ciebie :>
    nie miałam tego podkładu, ale patrząc na to jak fajnie wygląda to może się skuszę :)
    http://karakarolina.blogspot.com/ zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam ładna : ) no i warto wypróbować ten podkład, może akurat Tobie przypasuje : )

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. wiesz co on robi się jaśniejszy na twarzy jak widać, ale dla albastrów nie będzie dobry : )

      Usuń
  16. Dużo dobrego o nim słyszałam, ale dla mnie nie znalazłabym odpowiedniego koloru- ja muszę mieć prawie biały:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupiłam nr 203 i mam nadzieję, że dobrze się spisze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam go kiedyś i lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń