Miał się ten post ukazać w piątek, ale niestety miałam problem z internetem, dlatego postaram się dodać w tym tygodniu więcej kolorów.
Kolejnym lakierem, który testuję w ramach akcji jest lakier bourjois w kolorze rouge casino.
Najpiękniejsza odcień czerwieni lakierowej jaką miałam, a mam czerwonych lakierów/lub miałam z 15.
Do zeszłego tygodnia myślałam, że jedyny lakier, który tak szybko schnie się dosyć długo trzyma (obiecują 7 dni, no ale jest jak jest - max ok 4 dni.
Ale z całym sercem mu wybaczam.
Umieszczony jest w dosyć dużej buteleczce.
Konsystencję ma bardzo płynną, co według mnie ułatwia malowanie.
Pędzelek jest idealny, większość paznokci pokrywam jednym ruchem.
Z założenia "so laque" ma błyszczeć i to robi przez długi czas.
Kiedyś nie używałam bazy pod lakier (o zgrozo) i mogę powiedzieć, że lakier nie odbarwił mi płytki,
tak jak robią to inne.
I może czerwień to taki raczej nieletni kolor, to ja go uwielbiam i mogłabym nim malować paznokcie cały czas.
Cena to 30 złotych.
Ale bardzo często zdarzają się promocję na niego i naprawdę opłaca się go kupować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz