niedziela, 30 czerwca 2013

Testuję z Maliną: Serum wyszczuplająco modelujące Eveline slim extreme 4D


Przed wakacjami zawsze chętnie sięgam po kosmetyki wyszczuplające. Może to autosugestia, że czas zabrać się za siebie. Na jakieś spektakularne działanie nigdy nie liczyłam i tylko raz byłam zadowolona z efektów - żel Tołpa lifting pośladków - rzeczywiście dobry! Kiedy natomiast okazało się, że do testowania w ramach malinowego klubu będę testować te dwa kosmetyki serum i peeling naprawdę się ucieszyłam, bo dzień wcześniej zapomniałam kupić kremu tego typu. 
A kosmetyki tego typu zazwyczaj właśnie kupuję z Eveline, bo lubię ich zapachy i niestety minimalne ALE ZAWSZE SĄ efekty.

Zacznijmy od pierwszego testowanego kosmetyku - złote serum wyszczuplająco-modelujące
Opakowanie
złoty kolor opakowania na pewno odznacza się w mojej łazience. Tubka zrobiona z miękkiego plastiku co umożliwia wygodne wydobycie kosmetyku. 




Skład
klasyczny jak u większości tego typu kosmetyków. Na początku składu ekstrakt z centella asiatica. Wysoko również olej arganowy!! Ale niestety parę miejsc dalej też parafina...Dalej parę innych ekstraktów. 

Opis producenta

 Działanie
Serum stosowałam do miejsc dla mnie problematycznych jak uda, kolana i pośladki. Kiedy pierwszy raz nałożyłam kosmetyk to chłód, który spowodował aż bolał, ale to tylko ten jeden raz. Po zastosowaniu zazwyczaj skóra była chłodna, ale i niestety sucha i musiałam nakładać balsam. Celluitu niestety bez mojej aktywności fizycznej nie zwalczył po miesiącu użytkowania, ale ładnie uelastycznił skórę.



Konsystencja, zapach
To kremowe serum zawiera liczne złote/brokatowe drobinki, które rozprzestrzeniły się na całym moim ciele, kanapach, fotelach. Ma konsystencje kremowego żelu, dzięki czemu szybko się wchłania. Zapach lekko mentolowy, ale i słodki. Według mnie bardzo ładny

Cena
Jeszcze nie ma w sklepach, ale zapewne coś ok 20 złotych

Wydajność
Wystarczy na 3 tygodnie u mnie i gdyby nie fakt, że czekałam na ładną pogodę z resztunią, by zrobić zdjęcia, a gdy była ładna pogoda to ja nie miałam możliwości zrobić zdjęć to by ukazał się w denku na czerwiec :)

Wnioski
Według mnie kosmetyki tego typu z Eveline nie wyróżniają się niczym prócz efektem chłodzenia/rozgrzania. Dodatkowo w tym przypadku dodane są błyszczące drobinki, których unikam w kosmetykach, które używam, ponieważ nie przepadam za nimi.
Dlatego ocena dla tego kosmetyku to 3,5/5



Do zobaczenia : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz