poniedziałek, 22 czerwca 2015

Bioderma, Sensibio Eye

Jednym z ważniejszych kosmetyków do twarzy jak dla mnie jest krem pod oczy. Niestety przy moim niedowidzeniu cały czas je mrużę, przez co niestety ale robią mi się zmarszczki. Mam ich więcej niż jedna 30 latka. Ostatnio niestety również cierpią moje oczy i powieki ze względu na wszechobecną alergię na pyłki, Carycę i inne alergeny. Dlatego też oprócz mocnego nawilżenia, idealny krem pod oczy musi być dla mnie delikatny. Jesteście ciekawe, czy dzisiejszy bohater okazał się ideałem?


W kartoniku z typową szatą graficzną dla Biodermy znajdujemy tubkę z produktem. Tubka to dobre wyjście jeśli chodzi o krem pod oczy (lepsze jest tylko opakowanie typu airless). Zakończona jest dzióbkiem, dzięki czemu aplikacja jest bezproblemowa i od razu można nakładać na skórę pod oczami. Nie ma też problemu z wydostaniem resztek produktu z racji, że tubka jest miękka. 


Bioderma to marka dermokosmetyczna, dlatego nie nastawiam się na typowo naturalny skład. Na początku składu mamy silikon, dzięki czemu krem staje się idealny na dzień, pod makijaż. Znajdziemy tu też alkohole wygładzające i nawilżajkące, trójglicerydy, cukry, kofeinę, kwas hialuronowy, ekstrakty. Skład bezpieczny i całkiem przyjemny. Nie ma tu na całe szczęście parafiny.


 Z racji, że to produkt dermo to jest bezzapachowy, co akurat przy produktach pod oczy jest wskazane. Konsystencja jest żelowo-kremowa, szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej powłoczki. Nie trzeba go wiele, dzięki czemu jest wydajny. Akurat mi starczy na ponad 3 miesiące, jeśli nie dłużej! 


Markę Bioderma dostaniemy w drogeriach Super Pharm oraz Hebe, a także w aptekach. Ja swój egzemplarz kupiłam na promocji w SP za 10 złotych, a normalnie możecie go dostać w granicach 30 złotych, co nie jest aż tak dużym wydatkiem jeśli mówimy o dermo kosmetykach i połączymy z wydajnością.


Jeśli chodzi o działanie to szczerze go mogę polecić osobom do lat 30. Dla mnie okazał się jednym z ulubionych kremów. Nie podrażnia okolic oczu, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, które niestety się u mnie aktualnie pojawiają przez tarcie oczu. Świetnie nawilża i uelastycznia skórę. Nawet całkiem dobrze radzi sobie z opuchlizną. Co do łagodzenia cieni pod oczami - nie wiem czy to zasługa akurat jego, ale moje cienie ostatnio nie straszą tak jak zwykle! Co jest niezwykle dużym wyczynem! Cienie pod oczami mam nie tylko genetycznie, ale również przez ciągłe niedospanie i pracę w nocy, a tu proszę - jest lepiej! Nie podrażniał, nie uczulił, nie powodował wysypu grudek, które niektóre kremy powodują u mnie. Bardzo chętnie do niego wrócę po tym jak wypróbuję to co mam w zapasach i na liście do spróbowania, a najchętniej powrócę do niego w przyszłe lato, bo na zimę wydaje mi się, że do łask wrócą mocniejsze konsystencje. 


Dajcie znać czy go miałyście i jak się u was sprawdził. A tym samym ja uciekam się pakować, bo jutro dzień taty więc trzeba pojechać go wyściskać za wszystkie czasy : )

22 komentarze:

  1. akurat teraz go używam i jestem bardzo zadowolona, bo ja mam bardzo wrażliwe oczy, a ten kremik mi ich nie podrażnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu miałam ten krem i całkiem mile go wspominam - generalnie lubię kosmetyki BIODERMA,choć zbyt często ich nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam 23 lata ;p i bardzo sucha okolce oczu i latwosc do reakcji alergicznych jesli krem nie jest zbyt lagodny; uzywalam roznych kremow drozszych tanszych i stanowczo moge powiedziec, ze oprocz clinique ten najlepiej nawilzal z tego co do tej pory uzywalam ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten krem i czeka na swoją kolej, oby i u mnie się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy go nie próbowałam :) ale brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego kremu, jednak brzmi dość zachęcająco. Póki co nie kupię, bo ledwo co w moje ręce wpadł inny krem ale kto wie... może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam tego kremu, ale markę Bioderma bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też go teraz używam, kupiłam na tej samej promocji chyba ;) Ogólnie jestem zadowolona, a podobnie jak Ty, mam wrażliwe oczy. Jak dla mnie, mógłby nieco lepiej nawilżać, ale i tak jest jednym z przyjemniejszych, jakie do tej pory używałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ten produkt, ale jeszcze czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam okazji go jeszcze używać :-) wygląda bardzo ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. To faktycznie sie opłaciło za 10 złotych

    OdpowiedzUsuń
  12. to teraz mam dylemat czy postawić na ten krem z biodermy czy z bioliqa pod oczy :P Szukam czegoś i jak na razie jestem niezdecydowana :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba bym się z nim polubiła :D

    OdpowiedzUsuń
  14. OoOo coś dla mnie :) też ciągle mrużę oczy :)
    musze zakupic :D:*


    www.konieczkoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam go, a przydalby się na moje cienie pod oczami ;D

    Kup, kup. Zasługuje na to!:D

    OdpowiedzUsuń
  16. chętnie bym go sprawdziła :) +obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie się nie sprawdził, zużyłam do stóp:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezłą promocję trafiłaś, wtedy to wgl już żal go nie brać :]

    OdpowiedzUsuń