Tak to kolejny blog o kosmetykach.
Czemu zdecydowałam się na tego typu bloga?
Bo ja muszę mieć jakiś motywator.
Zacznijmy od początku.
Pojęcie kosmetyk przez całe życie przebiegało przez moje życie.
I tak naprawdę nigdy nie patrzyłam na to co mi potrzebne.
Wystarczył szampon obojętnie jaki (zawsze z SLS/SLES), odżywka do włosów raz na 2 miesiące, pasta do zębów , żel do twarzy, podkład, lakier do paznokci (czasami) i tusz do rzęs.
Gdy zauważyłam ostatnio, ze moje włosy są w stanie tragicznym, przez paru letnie prostowanie i złą pielęgnacje, ścięłam je po raz kolejny, ale tym razem postanowiłam -ZERO PROSTOWNICY.
I gdyby nie fakt, że fryzjer ściął wszystkie moje włosy o wiele cm.... to nigdy bym nie dowiedziała o włosomaniactwie.
Ze łzami w oczach, desperacko szukałam sposobu na szybki porost włosów i tak zaczęłam czytać wszystkie notki ze wszystkich blogów. I tak z kolejnym postem moja świadomość o pielęgnacji włosów wzrosła, a dodatkowo przez przypadek zaczęłam szukać postów o kosmetykach do ciała.
Tak też wyszedł pomysł na bloga, który ma mnie motywować w działaniu, a zarazem łączyć moje studia i kosmetyki oraz zdrowie.
Tak jest studiuję biochemię, może kosmetyków nie robię, ale jest wiele rzeczy, które myślę, że zszokują co to poniektórych.
Dlatego zapraszam do obserwowania bloga.
I życzę miłej lektury wam
I wytrzymałości w prowadzeniu sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz