piątek, 31 stycznia 2014

Odżywka do włosów " Piwo i pszenica" - Nowinka

Dzisiaj przedstawić wam chcę kolejny kosmetyk, który znalazłam w pudełku PinkJoy. Traf chciał, że otworzyłam dwa kosmetyki i oby dwa to szczał w dziesiątkę!

Dzisiejszy bohater to odżywka z piwem i pszenicą, dla wszystkich typów włosów, która ma za zadanie wzmocnić włosy i spowodować ich szybszy wzrost (mam nadzieję, że dobrze przeczytałam). Jak na opakowaniu można przeczytać jest to balsam, ale naprawdę nie wiem, czym różnią się balsamy od odżywek (ale obiecuję sprawdzić! )

Opakowanie:
To zwykła miękka tubka, którą stawia się na zakrętce. Nie ma żadnych problemów z wydostaniem się produktu. Jedyny problem może być przy odkręcaniu tubki mokrymi rękami, ale ja i tak zawsze je wycieram, jak odsączam włosy w ręczniku z nadmiaru wody.
Skład:
Tutaj jest pełne przerażenie, jak widzicie wszystko co mogłoby być dobre dla nas jest za zapachem, ALE tu wyjątkowo dużo zapachu jest, dlatego być może on jest tak wysoko.
 Zapach
Jak wiecie kocham wszystko co ładnie pachnie! I tu mnie odżywka na samym początku kupiła. Pachnie cudownie. Coś pomiędzy ciastkami maślanymi, a budyniem waniliowym. A dodatkowo zapach zostaje na włosach. Jednak niektórym, może on przeszkadzać bo jest bardzo intensywny.
 Konsystencja, wydajność
Odżywka ma postać takiej biało-przeźroczystej dosyć rzadkiej mazi - jak większość odżywek. Co nie przeszkadza w użytkowaniu w żaden sposób. Używam jej już miesiąc (na zmianę z inną), a jeszcze ją mam, więc nie jest to taki zły wynik!


Działanie
Odzywkę nakładam po umyciu włosów szamponem. Dzięki niej moje włosy są miękkie, błyszczące, świetnie się rozczesują. Nawilża dodatkowo moje włosy, nie powodując ich obciążenia. Mimo feralnego składu, działa tak jak inne odzywki z lepszym składem, a nawet lepiej! A dodatkowo ten zapach uzależnia! Mogłabym mieć taki balsam do ciała. Ja daję tej odżywce bardzo duży plus! I mam nadzieję, że odwiedzi mnie w kolejnym pudełku pinkjoy, który przyjdzie w przyszłym tygodniu.

Dostępność
Ja ją otrzymałam w pudelku pinkjoy. I na ich stronie od lutego będzie można zamówić tą odzywkę i wczorajszy peeling : ) A jeśli chcecie dostać pudełko, to jeszcze kilka zostało to może już w przyszłym tygodniu ją wypróbujecie!

9 komentarzy:

  1. Kilka dni temu zamówiłam to pudełko i mam nadzieję, że ta maska znajdzie się w nim, bo na pewno jej zapach przypadnie mi do gustu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam nadzieję, że tam będzie : ) i mam nadzieję, że się pudełkiem nie zawiedziesz, bo ja jestem już fanką i kupili mnie na 100 pro!

      Usuń
  2. Fajny produkt i kusisz tym pudełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kusze, kusze bo jestem w nim zauroczona! Na pewno lepsza opcja niż glossy i shiny box : )

      Usuń
  3. Też mam wrażliwy nos i uwielbiam wszystko co ładnie pachnie :) O pudełku PinkJoy nie słyszałam ale właśnie wrzuciłam w google i widzę, że mają ciekawe, raczej niespotykane produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! kosmetyki w 90% powinny ładnie pachnieć : ) I tak pudełko to jest oryginalne i pozwala testować to co nie jest ogólnodostępne - i taki zamiar miały też dwa popularne boxy, ale zeszli na dno : c

      Usuń
  4. nie znam, ale opakowanie przyzwoite

    OdpowiedzUsuń
  5. Skusiłam się na to pudełko - głównie dla odżywki do włosów i peelingu do twarzy :) Mam nadzieję, że oba produkty dobrze się u mnie spiszą :)

    OdpowiedzUsuń