poniedziałek, 15 lipca 2013

Olejek do włosów Sesa

Przepraszam was za moje zniknięcie, ale niestety praktyki + praca przewyższyły mnie.
Dzisiaj wam opowiem o olejku Sesa, które większość z was doskonale kojarzy.
Teraz, gdy jestem po ponad 2 miesiącach użytkowania mogę wam o nim opowiedzieć

Opakowanie
prosta buteleczka, ma duży otwór, ale do niego się przyzwyczaiłam. Nawet po tak długim czasie śliczna złota naklejka nie uszkodziła się. Mi odpowiada tak forma opakowania olejku .
 Skład
To wiele indyjskich olejów, 100% naturalny m.in Bimirghaj, Neem, Kokosowy.

Działanie
Kupiłam go z myślą, by wzmocnić włosy i spowodować by szybciej rosły. Efekt? Przez pierwszy okres nie mierzyłam włosów, bo wtedy jeszcze używałam wcierki Jantar, ale przez ostatni miesiąc używałam tylko tego olejku dlatego mogę wam powiedzieć, że byłam w szoku, gdy po dwóch tygodniach moje włosy były o 2 cm dłuższe.Potem zwolniły i wynik to 3 cm. Co uważam za wynik bardzo zadowalający. Wzmocnienie włosów też zauważyłam. Te cm włosów, które wyrosły w przeciągu tych 2 miesięcy są grube, ciemne i błyszczące. Zauważyłam też zmniejszone wypadanie, co dla mnie ogromnym sukcesem,  chociaż może to też być zasługa zdrowszej diety
 Konsystencja, zapach
Jest to olejek indyjski, więc nie spodziewajcie się, że zapach będzie lekki kwiatowy lub owocowy.
To typowy indyjski, ciężki zapach taki kadzidlany. Nie mogłam się na początku do niego przyzwyczaić, ale teraz go o dziwo lubię. Konsystencja to dość rzadki olej o zielonkawym zabarwieniu.

Cena i dostępność
W Krakowie można go dostać stacjonarnie, w pewnym salonie kosmetycznym, w którym kupowałam maskę od babci Agafii. Można kupić również w sklepach internetowych jak i na Allegro. 
Cena to ok 20/30złotych za 90ml

Wydajność
I mimo, że cena jest dość wysoka, to jednak nie uważam, że to dużo za tę wydajność. Po ponad 2 miesiącach stosowania, zostało mi ok 50ml (czyli ponad połowa buteleczki), a stosuję ten olejek co 2 dni). Dlatego myślę, że warto wydać tą kwotę za buteleczkę.

Wnioski
Jestem zakochana i zauroczona w tym olejku. Jego działanie mnie zadziwiło i podbiło serce. Wydajność jest idealna. Po prostu nie mam na co narzekać. Dlatego polecam go wszystkim dziewczynom, które próbują wzmocnić włosy i przyspieszyć ich porost
Moja ocena to 5/5
Czy kupię ponownie? NAPEWNO!


Pytanie do was
czy któraś z was jest z łodzi?/albo jedzie do łodzi i mogłaby dla mnie odebrać coś z jednego sklepu i przesłać?

P.S. zapraszam was do konkursu na moim blogu, by przenieść się do posta kliknijcie na banner po prawej  :)

9 komentarzy:

  1. Kurczę, a ja go nigdy nie widziałam! A taki olejek zdecydowanie by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. powiedzenia rosnąć jak na drożdżach nabiera nowego sensu ;)
    Ja z kolei od kiedy ścięłam włosy z bardzo długich na boba nie cieszę się jak odrastają...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihi dokładnie teraz rosnąć jak na sesie : )
      to wyobraź sobie ze ja mam asymetrycznego boba od przodu do tyłu i boki tez sie róznią długością : p

      Usuń
  3. jeszcze nie miałam, obawiam się właśnie tego ciężkiego zapachu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślałam naprawde na początku, ze nie dam rady. a teraz nawet go polubiłam! a taka mała rada (teraz zaczełam dodawać olejek eteryczny z lawendy i pachnie lawendą : ) )

      Usuń
  4. Ten olejek kusi mnie od dłuższego czasu, ale najpierw chyba wypróbuję Vatike :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja vatike stosowałam na długość i powiem Ci, ze tez moje serce zdobył : )

      Usuń
  5. Jestem ciekawa tego olejku:).

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń