Kolejny miesiąc, kolejne bankructwo... Pamiętacie zakupy kwietniowe na Targach <KLIK>?
Mówiłam, że nie będzie dużo więcej. OH myślałam nawet, że nie ma mowy, żebym coś kupiła...
No tak to kupiłam i to sporo rzeczy. Ale dodatkowo jeszcze całkiem sporo wygrałam! <3
A wygrane to same rarytaski ^^
Jeśli chcecie zobaczyć cóż to kupiłam i powygrywałam to zapraszam poniżej.
No i NIESPODZIANKA, będzie moje zdjęcie!
Zacznijmy od wygranych!
Na Facebook'u wygrałam zestaw do testowania od Sylveco, dzięki Twoje Źródło Urody. Nie wierzyłam jak zobaczyłam swój komentarz jako wybrany i zaczęłam piszczeć jak to ja, obawiam się co pomyśleli sobie sąsiedzi : p W zestawie znalazłam tonik hibiskusowy, żel rumiankowy to twarzy, żel tymiankowy do twarzy, żel do higieny intymnej oraz szampon do włosów <3 PRAWDA ŻE CUDEŃKA? <3
Kiedy już myślałam, że moje szczęście na rok jest wykorzystane to okazało się kolejnego dnia, że wygrałam u Blanki zestaw kosmetyków z Natura Syberica - i to uwaga największa niespodzianka, bo peeling miałam sama już kupować (po testach organoleptycznych), peeling do stóp - czyli kucyk przybiera sandały na nogi za dwa miesiące oraz ujędrniające masło do ciała - tak, tak dzisiaj jestem po pierwszym treningu i umieram.
NIESPODZIANKA - Ja testująca organoleptycznie peeling - i wiecie co? PYCHA! (jak widać na załączonym obrazku, uwielbiam kolory - np. CZARNY : p - zdjęcie z dawien, dawna, gdy miało miejsce spotkanie z Natura Syberica, ale tak a propo peelingu dałam : )
Następnie dostałam od pewnej kochanej osoby zapas naturalnych pomadek z Niemiec <3 Osoba dobrze wiedziała, że kocham wszystko co na usta : )
Od przyjaciółki dostałam same cudowności, czyli puder z Dior'a, dwa podkłady z Guerlain, Colour Tatoo z Maybelline oraz lakier do pazurów z Diora. (Jak widać oprócz najkochańszej mamy pod słońcem, mam również równie cudowną przyjaciółkę <333333)
Treepsy była w Warszawie i pewnego dnia cudownego dzwoni do mnie: "Aja chcesz coś z Bath and Body Works?" Uwaga! Odpowiedziałam: TAAAAK! No i tak zakupiłam dzięki niej 4 antybakteryjne żele do rąk. Pachną tak cudownie, że to moje nowe hobby - smarowanie się nimi : p
Koleżanki chciały parę rzeczy zamówić z cocolita no to ja też zamówiłam, a co? 12 paletę Sleek'a, a jakże! Eden of Garden chodziło za mną i płakało że też chce być moja <3
Pierwszy tydzień szalonych promocji w Rossmanie - ah cieszyłam się, że kupiłam tylko korektor, bo lada dzień przecież mogą się skończyć moje obecne (tak, tak..). Ale przy okazji zakupów zobaczyłam taki biedny balsam do dłoni, który mówił do mnie - MAMO, to jak mogłam nie kupić?! Peeling do stóp też mi się przyda, a czemu nie?! No i na wypróbowanie takie lepsiejsze maszynki z Isany, no zobaczymy co to jest. I jeszcze wpadła maseczka truskawkowa na poprawę humoru : )
A, że w Rossmanie byłam w M1, to obok jest sklep Golden Rose, podeszłam żeby zapytać się o nowe piaski neonowe. Nie było ich, ale nowe lakiery mnie tak skusiły, że wzięłam dwa : )
Gdy tak szukałam piasków z Golden Rose po Krakowie to przechodziłam koło kleparza i pomyślałam sobie, może będą nowe neonowe marmurki z Lemax'a? No cóż na starym nie było, ale za to były te pastelowe to różowy wzięłam, a te dwa soczyste kolory tak przy okazji! Ale cena 2,50 mnie przekonała. Na Nowym Kleparzu znalazłam neonowe, ale już za 4,50 więc wzięłam ciemną fuksję <3
Promocja w Super Pharm na lakiery nie mogła przejść obok mnie bez zakupów. Na początku kupiłam dwa Essie - Bahama Mama i Fiji, jednak z racji, że mieszkam obok galerii Kazimierz uznałam, że to świetna okazja kupić lakier z Rimmel w kolorze Punk Rock. Musiałam dobrać drugi, więc szybko zobaczyłam sobie swatche i mówię O TAK ZNALAZŁAM ODPOWIEDNIK MALAGA WINE z OPI i w taki sposób w moje ręce wpadł Celebrity Bash, który jednak różni się od mego ukochanego Winka : c
Kończące się kupony dla posiadaczy karty w Super Pharm zachęciły mnie do zakupu za 14 złotych maszynki z Gilette, wygląda na porządną i ma taki uchwyt pod prysznic. Wygląda na cudowną!
Oh i jeszcze wyprzedaż lakierowa u Jedwabnej! Musiałam kupić ten srebrny piasek! Jeszcze czekam by kupić na jakiejś wyprzedaży blogowej ten biały (oczywiście jak to ja zachwyciłam się jak wycofali ze sklepów), soczyste kolory z Loreal'a musiałam kupić, a że kosztowały w dodatku 3 złote, to nie mogłam odmówić im! Lakier piaskowy z Adosa, to cudny kolor i zastanawiam się czy przez przypadek już nie pomalować nim paznokci? ^^ dwa metaliczne kolory z Golden Rose też musiałam kupić! fiolet powala na łopatki! No i bananowy shake - czyli marmurek od Lemax <3
W hebe zakupiłam suchy szampon Batiste, bo wersja tropikalna się kończy, a ja za tym ciemnym tęsknię.
W drogerii Filrit kupiłam z najnowszej limitki Essence róż <3 piękny, piękny, piękny!
Promocja w Naturze - nie mogłam jej przegapić! I tak podzielmy te zakupy na zakupy z poniedziałku i wczoraj, kiedy już nie miałam kupować nic...
W poniedziałek poszłam do Natury na Starowiślnej i kupiłam uwaga: stempelki do paznokci z limitowanej kolekcji, której już nie ma ^^. Po za tym limitowany puder do włosów, który w niższej cenie wydawał się naprawdę dobrym pomysłem, w szczególności że pragnę kolorowe włosy bez ich niszczenia - DZIAŁA! Oczywiście, jego już dawno nie ma ^^ Fioletowa maskara do rzęs z Essence, miał być inny kolor ale się zagapiłam, ale fiolet też coś dla mnie <3 No i korektor do lakieru z Essence -egzamin z Manicure coraz bliżej, więc musiałam kupić. Na zdjęcie nie załapał się mój ulubiony puder Sensique - wersja matująca. To mój ulubieniec i godny zastępca Sephorowego. <3
Wczoraj weszłam pełna nadziei, że nic nie kupię, bo przecież na pewno nie będzie najjaśniejszego koloru podkładu z Pierre Rene, o dziwo był! Kobaltowy pigment z Kobo wpadł mi w oko w postach z nowościami u jednej z blogerek, a pędzelek do frencha kupiony na egzamin z manicure : )
Miałam do Rossmana nie pójść w tym tygodniu, bo przecież już wszystko mam! Oh ja nieszczęsna w Rossmanie okazało się, że bardzo potrzebuję kobaltowej mascary, kobaltowego eyelinera, miętowego eyelinera, żelocosia do brwi, kolejnej kobaltowej kredki do oczu. No cóż.. faktycznie kobaltowych rzeczy nie mam (prócz kredki) a kolor uwielbiam!
Uff to koniec tego tasiemca. Naprawdę uważam, że to należy leczyć! W tym miesiącu nie chcę już tyle kupić, zresztą tak naprawdę w Rossmanie lub Hebe kupię mój wymarzony błyszczyk z Revlona i zapewne parę lakierów do paznokci. Ale jak to będzie to zobaczymy... A jak tam wasze łupy? A co z moich wam najbardziej przypadło do gustu? ^^
Hahah ja też zbankrutowałam:D
OdpowiedzUsuńwłasnie widzę!
UsuńJa tam trzymam się dzielnie i nie kupiłam nic jak do tej pory :D Ale Twoje łupy są cudowne!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę! ja się w końcu muszę pohamować!
Usuńo matko. ;O ile nowości. :D
OdpowiedzUsuńniestety, ale mam nadzieje ze w maju ograniczę tą ilość : )
UsuńAle się obłowiłaś! Oj, zazdroszczę - zwłaszcza Sleek'a i lakierów ♥
OdpowiedzUsuńsleek cudowny <3 no tak trochę sie oblowiłam za dużo. ale teraz basta nie bede kupować!
Usuńale poszalałaś :p ja szukałam u siebie w Rossie i NAturze kobaltowej maskary i nie mieli :(
OdpowiedzUsuńaaaa! masz 12 paletek ze Sleeka?! zielenieję z zazdrości!
gratuluję super wygranych :)
jak to ? : c tzn ja te mascary widziałam 3 w sumie w dwóch rossmanach, a w naturze było dużo tych z essence kobaltowych - i codziennie dodają : )
Usuńsame wspaniałości! :) Szczególnie lakiery cudowne! :)
OdpowiedzUsuńlakiery to moja mała obsesja : c
UsuńZazdroszczę Ci wszystkiego co tu pokazałaś ;) Począwszy od wygranej z Sylveco, poprzez Bath&Body Works, kończąc na tych wszystkich cudownych lakierach :D
OdpowiedzUsuńhihihihihi jest czego, bo sylveco jak narazie na duży plus!
UsuńŁo mamuniu, to się nieźle obłowiłaś :D
OdpowiedzUsuńTen zestaw z Sylveco mam i ja...i intensywnie go testuję :D
nawet mi nie mów, aż za bardzo! a sylveco jak narazie to co testuje sprawdza się naprawdę spoko : )
Usuńpowiem tylko jeden wyraz... WOW!!!
OdpowiedzUsuńKasia weź schowaj mi pieniądze!
UsuńTeż kupiłam ten kobaltowy eyeliner, a trochę wcześniej miętowy - konsystencja nie jest idealna ale na oczach wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńkobaltwoy cudo, a ten mietowy fakt, nie jest idealny, ale miętowy! a na oku mam zamiar przetestować jeszcze ^^
UsuńMiętowy eyeliner mnie interesuje, jutro w pracy mam pod nosem Rossmana, pewnie też go zgarnę :D
OdpowiedzUsuńjak będzie, bo w Krk licho z nim : p
UsuńBaaaaaaaaaaaaaaaaardzo tego dużo :) Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńPrzyznaje - całkiem sporo: p
UsuńPrzygarnęłabym całą pielęgnację. :D Bo co do kolorówki to też poległam (mam bardzo silną wolę, robi ze mną co chce :P).
OdpowiedzUsuńMoja silna wola jest na wakacjach!
UsuńMnóstwo nowości :D
OdpowiedzUsuńNormalny człowiek by sie cieszył, a ja szukam gdzie w Krakowie leczą zakupoholizm
UsuńBardzo fajne nowości:)
OdpowiedzUsuńJest ich całkiem sporo!
UsuńTaki zestaw Sylveco to byśmy chcieli bardzo wygrać!:)
OdpowiedzUsuńHehe każdy by chciał ! <3
UsuńBuuuuu czemu my w Krk nie mamy BBW? :/ Z drugiej strony, poszłabym z torbami. Też kce ten puder do włosów Essence, pochwal się kiedyś efektem :)
OdpowiedzUsuńJeśli wyrobie sie z tym co mam zrobić to w przyszłym tygodniu juz moze byc nawet : )
Usuńile świetnych nowości :)
OdpowiedzUsuńszczególnie spodobały mi się dwa pierwsze lakier lemax :)
Czyżby również marmurko-maniaczka?
UsuńFajnie wyglądasz na zdjęciu i widzę, że masz styl z pazurem :D Nice.
OdpowiedzUsuńCo do nowości wszelkich to łał, zazdraszczam sylveco i natura syberica głównie, ale nie tylko :D
Czy tam pazur to ja nie wiem, tak trochę rockandrollowo : ) a natury syberici i sylveco masz co zazdrościć, bo wspaniałości!
UsuńWow, ile wspaniałości :) Paczka z Sylveco super, sama mam ochotę na kilka z tych kosmetyków które dostałaś. Kolory Lemaxów i Essie bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńSylveco wielbie <3 a lakierami jak narazie jestem zachwycona!
Usuńwow zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńte promocje to istny szał ciał :D
Potwierdzam - jest to zguba!
UsuńOjej wszystko bym przygarnęła. Najlepsze oczywiście lakierki szczególnie 3 pierwsze zdjęcia.
OdpowiedzUsuńChyba już wiem dlaczego ostatnio staram się unikać wchodzić do drogerii.. :)
Bo byś z torbami poszła jak ja!
UsuńWow, sporo nowości Ci przybyło ;) Lakiery zachwycają kolorami!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci lakieru Dior i kolekcji Sylveco ;D
O lakierach z wyższych półek zawsze marzyłam, by wypróbować i mam <3 a sylveco polecam całym sercem!
UsuńZaszalałaś1
OdpowiedzUsuńAle to tylko oznacza, że ze mną jeszcze nie jest tak źle :P
Teraz pozostaje bys oddała mi swój nick !
UsuńOMG! Czy panna z tymi nowościami nie przesadziła ? ;> znam żele do twarzy i tonik z Sylveco. Żele świetne, tonik taki sobie ;/
OdpowiedzUsuńTak wiem, ze przesadziłam, No ale... Sama rozumiesz xd ja tonik o dziwo narazie lubie, zobaczymy co dalej będzie : )
UsuńWcale się nie dziwię, że zbankrutowałaś :D Ale chyba było warto :D
OdpowiedzUsuńWarto, warto ale jestem zła na siebie ze aż tak dużo nakupowałam...
Usuńo jezu czekałam na te nowości :D wspaniałe wygrane i cudowne kolory lakierów :D
OdpowiedzUsuńCzasem człowiek ma szczęście i wygrywa wtedy cudowności !
UsuńUuu nieźle się obkupiłaś - a ja myślałam, że tylko ja jestem zakupoholiczką ;). pozdrawiam i obserwuję
OdpowiedzUsuńNie martw sie są osoby z gorszym zakupoholizmem - np ja : p
UsuńSpora gromada nowości Ci się nazbierała :)
OdpowiedzUsuńKocham żele antybakteryjne Bath & Body Works! <3
Dodając zdjęcie po zdjęciu sie przeraziłam! A te żele są cudowneeeeeeee ! I jak pachną! <3
Usuńtyle nowosci, ze bede musiala przewinac i sie im przyjrzec raz jeszcze :P niech sie dobrze spisuja!:)))
OdpowiedzUsuńRobią zdjęcia zastanawiałam skę gdzie ja to pomieszczę, a post to tasiemiec wiadomo xx
UsuńWow, ile tutaj wspaniałości :) Teraz będziesz miała co testować. Lakiery mają prześliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńWiesz co jest najgorsze? Ze ja juz mam tyle rzeczy do testowania a calynczas kupuje cos nowego !
UsuńŚliczne kolory lakierów :) Sporo ciekawych nowości ;)
OdpowiedzUsuńStarałam skę wybrać same najlepsze rzeczy ! :D
UsuńOby peeling Ci służył tak jak mi :D
OdpowiedzUsuńDajcie mi na pozwolenie zjedzenia go łyżką!!!
UsuńGratuluję wygranych :) Świetne nowości do Ciebie przywędrowały :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, szaleństwo zakupowe u Ciebie na całego! :D
OdpowiedzUsuńKurcze Aja! Wow :D Naprawdę nie masz nigdy dość :D Ja niestety też nie poprzestałam w kwietniu na zakupach na targach :( Ale nie robię takich postów podsumowań zakupów, bo jeszcze by mąż zobaczył haha
OdpowiedzUsuńogromne zakupy ;o
OdpowiedzUsuńej, na miętowe i kobaltowe eyelinery też muszę się skusić!
Oooo Matko kochana! A ja swoje zakupy kwietniowe uważałam za duże! Ale wymiękam przy Tobie! :P
OdpowiedzUsuńZestaw Sylveco <3 Gratuluje i zazdroszczę :) Uwielbiam te żelki antybakteryjne z B&BW, a marmurkowe Lemax-y mi się marzą, ale u siebie nie mogę ich znaleźć nigdzie, a przez internet się nie opyla zamawiać ;)
Faktycznie zaszalałaś :-)
OdpowiedzUsuńO wow, zakupy gigantyczne po pprostu - mam wśród nich kilkunastu ulubieńców nawet ;)
OdpowiedzUsuńdużo tego, a podobają mi się kolorki lakierów :) zapraszam do mnie :) http://moje-in-spiracje.blogspot.com/2014/05/look.html
OdpowiedzUsuń