niedziela, 4 maja 2014

Ulubieńcy kwietnia, czyli dziewięciu wspaniałych!

Przyszedł maj, a to oznacza oddanie pracy licencjackiej! Zostały mi dwie strony i straciłam wene twórczą. No cóż... a pracę trzeba oddać już w tym tygodniu, a najlepiej jutro. No ale dość narzekania, czas na ulubieńców kwietnia! Czyli co mnie w sobie rozkochało w tym miesiącu i spowodowało, że używałam danych kosmetyków najczęściej. O dziwo mamy mało pielęgnacji, ale jest i to jaka! Ciekawe? To zapraszam!


Pierwszą waleczną i dzielną parą jest duet Bioxsine, który testuję. Będzie o nim notka, gdzie dowiecie się o nim więcej, ale chce wam powiedzieć, że nie pamiętam, kiedy mi włosy tak mało wypadały jak teraz, a w dodatku nie widziałam już bardzo dawno włosów w swoich naturalnych zakolach. No i ta dam włosy wyrosły! I po miesiącu są już dość długie! Zresztą zobaczycie różnicę w aktualizacji włosowej, która już niebawem. W dodatku szampon jest tak delikatny, ale też tak dobrze myje włosy, że nie umiem wyjść z podziwu. No i jeszcze przedłużenie świeżości włosów, czasem mogę myć już co 4 dni, co wcześniej było nie do pomyślenia!
 Na moich dłoniach zadomowił się ten o to lakier, cudny, cudowny pudrowy róż Lemax'a. A obok niego stoi mój paznokciowy ulubieniec Wszech czasów, czyli OPI Rapidry! Nic nie wysusza tak szybko i tak sprawnie lakieru jak on! A w dodatku pozostawia takie lśniące paznokcie! Kto nie miał niech wypróbuje, bo naprawdę - geniusz to mało!
Mój makijaż oka w tym miesiącu najczęściej składał się z jasnego cienia i kreski, dlatego widzicie tu idealny eyeliner z Pierre Rene w kolorze 09. Ideał! Nawet ja umiem idealną kreskę nim namalować! No i moja ulubiona kredka, której wam nigdy nie pokazywałam jeszcze, czyli Master Smoky od Maybelline. Niech mi ktoś powie kto taką genialną kredkę wycofał ze sprzedaży?! Mocno czarna, trzymała się cały dzień na oku, nawet jeśli dawałam ją w kąciku linii wodnej, wytrzymała moje płakania. I powiem tak : kochane Maybelline ZWRÓĆCIE MI TE KREDKI DO SKLEPU!
 Róż Ladycode, kupiony w biedronce przez moją młodszą siostrę, ale z racji, że dbamy z mamą o jej naturalne piękno - to zakoszony jej ^^ Odpowiednik mojego ukochanego różu z Bell, który kiedyś kupiłam w biedronce również. Powiem tak: delikatny kolor, który daje buzi taki naturalny i wypoczęty look. Nawet Pani na zajęciach na kosmetyce zapytała się co to za śliczny róż! A obok nieudany prezent Wielkanocny dla mojej siostry, który okazał się wadliwy - z uszkodzoną pompką, jednak daję radę sobie z pędzelkiem. Korektor idealnie dobrany do mojej skóry i gdy ostatnio wyskoczyło ziazi koło nosa, to oprócz tego, że maskował to świetnie przysuszał ziazi, dzięki czemu wyleczyłam go w dwa dni.
 A teraz czas na to co tygryski lubią najbardziej, czyli SZMINKI! O to okaz, cudownej, głębokiej czerwieni od Maybelline w kolorze Royal Red. Nigdy nie sądziłam, że rozróżnię chłodne czerwienie na lato i chłodne czerwienie na zimę, ale ta ewidentnie jest chłodną czerwienią na lato. Oprócz świetnej pigmentacji, oraz trzymania się na ustach 5 godzin to pachnie ARBUZEM! Dokładnie tak! I jeśli są dostępne nadal te szminki w Rossmanie, to szukajcie koloru Royal Red i kupujcie w ciemno, bo jest boska! I uważam, że każda kobieta powinna mieć taką czerwień w swoich szminkach.

No to jak wam podobają się moi ulubieńcy kwietnia? Coś wam się spodobało? A może coś macie i nie lubicie? A może zachwyciło was coś w tym miesiącu tak bardzo, że mi to polecicie?

PS. Kochane! (i kochani jeśli tu jesteście) Dziękuje wam za te 151 obserwatorów, w ciągu tego tygodnia przybyło 14 nowych osób, a ja naprawdę nie wiem czym sobie zasłużyłam! Dzięki wam piszę i dzięki wam mam sporego kopa, żeby dzielić się z wami moimi kosmetycznymi przemyśleniami każdego dnia. Gdyby nie Wy, to myślę, że nie znalazłabym aż tyle czasu by pogodzić bloga i naukę, ale jesteście ogromną motywacją dla mnie ! Naprawdę dziękuje wam za to, że was tyle tu wchodzi i zostaje na dłużej : *

79 komentarzy:

  1. Śliczny kolor pomadki. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest przecudowny! aż zrobię dla tej szminki notkę : )

      Usuń
  2. Musze wypróbować te lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypróbuj : ) tylko podobno u niektórych się nie sprawdzają, więc, żeby potem na mnie nie było : p

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. to witaj w klubie! jest idealny, no nie? : )

      Usuń
  4. Rety, jak ja nie lubię lakierów Lemax. Pomalowałam ostatnio paznokcie jednym i efekt był masakrycznie zły... Bąble, megaszybkie odpryski, szkoda gadać.
    Zaciekawił mnie ten szampon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bąble?! U mnie żadnych nie ma : p a trzyma się jak większość lakierów u mnie : )

      Usuń
    2. Jeśli to się powtórzy, lakier wyląduje w poście bublowym :( Kolor ma śliczny, ale właśnie takie cuda się z nim dzieją na moich paznokciach... Z kolei inne lakiery nie robią mi takich numerów.

      Usuń
    3. możesz mi go oddać, nie obrażę się : p

      Usuń
  5. u mnie się wgle. bioxsine nie sprawdził;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serio? u mnie świetnie! i wszyscy zauważają, ze mam włosy na przodzie : ) tylko, że ja miałam bardzo poważny problem z wypadaniem, a ostatnio problem powrócił i o dziwo pomogło!

      Usuń
  6. Lakier z Lemax mnie urzekł, a korektora jestem strasznie ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lakier ma tak słodki odcień, że za niedługo wam pokażę, bo aż miło się go nosi : ) a korektor polecam i pachnie tak inaczej, trochę mentolem jakby. Pokażę jakoś za niedługo : )

      Usuń
  7. Lubię te Twoje notki, dzięki temu nie czuję się taką... samotną wariatką :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe to już masz parę : ) ja ostatnio tak zakręcona jestem, że mój świat po prostu wiruje! chociaż chciałabym trochę spokoju, ale to już w sierpniu!

      Usuń
  8. Bardzo fajny post :)
    Uzywalas moze Essie good to go? Naprawde bardzo fajny top coat :)
    Pozdarwiam
    http://lovelifemakeuphealth.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie używałam, ale na razie wszystko co mi daje OPI mi wystarcza : ) chociaż nie wykluczam, że wypróbuję kiedyś : )

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. a dałabym jakąś niepiękną? ^^ mam tylko piękne! : *

      Usuń
  10. Czekam w takim razie na osobną notkę o duecie do włosów! Róż rzeczywiście śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym tygodniu postaram sie napisać o moim odczuciu po połowie kuracji : ) a drugi będzie po całości : )

      Usuń
  11. Też testowałam Bioxsine i uważam, że zestaw jest świetny :). Mam podobne odczucia co Ty - zdecydowanie mniejsze przetłuszczanie, ograniczone wypadanie, a na zakolach pojawiły mi się baby hair :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie jestem sama : ) ja kiedyś mylam włosy co dwa dni, teraz nie mam takiej potrzeby. No naprawdę cud!

      Usuń
  12. ile kosztuje duet Bioxsine??? Jeśli Tobie tak bardzo pomógl może i mi pomógłby na wypadanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena nie jest niska, bo ok. 200 złotych za ampulki i ok. 40 za szampon. Ale naprawdę działają, przynajmniej u mnie : )

      Usuń
  13. Niestety ja w tej pomadce bym tylko straszyła. Zaciekawił mnie zaś ten duet przeciw wypadaniu włosów:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie sie wydaje, ze bys straszyla! A wcale nie !

      Usuń
  14. same perłeki prezentujesz..mialam bioxine ale testował maz..jednak opinie ma doskonale !!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym mężowi nie oddała! Jak masz jeszcze szampon to wyprobuj bo jest cudny!

      Usuń
  15. moze kupie sobie ta szminke i wreszcie przekonam sie do czerwieni na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup! Kolor jest cudowny! I jeszcze ten zapach! <3 cos cudownego!!

      Usuń
  16. Żadnego z tych produktów nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas poznać ! : ) bo Naprawdę są godne polecenia!

      Usuń
  17. Sporo tych ulubieńców, a i tak ani jednego nie znam;)

    pozdrawiam niedzielnie
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy sie pojedynczo nie moge zdecydować : p

      Usuń
  18. Róż faktycznie ma śliczny kolor, szkoda, ze tak rzadko bywam w Biedronce..:p

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem strasznie ciekawa tej kuracji Bioxine. Czekam na posta z Twoją recenzją o niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawi sie w tym tygodniu, przynajmniej mam taka nadzieje : )

      Usuń
  20. zakupy udane jak widać :)
    sama lubie lakiery z lemaxa,najbardziej marmurki :)
    jestem ciekawa tej kuracji bioxine

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marmurki są przegeniuszami! i to jakimi genialnymi! a o bioxsine postaram się coś skrobnąć jak najszybciej : )

      Usuń
  21. Ależ jestem ciekawa tej kuracji z Bioxine - mam nadzieję, że się spisze :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie jest cud, miód i orzeszki! a włosy się odradzają : )

      Usuń
  22. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale zaciekawił mnie ten różowy lakier Lemax.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie chcę go wam bliżej pokazać : ) tylko zawsze mi zdjecia nie wychodzą : c

      Usuń
  23. Odpowiedzi
    1. a jakbyś ją powąchała to byś się jeszcze bardziej zakochała!

      Usuń
  24. Nie miałam chyba żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam żadnego z tych ulubieńców, ale Bioxsine mnie zaciekawiło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o bioxsine będzie :) i uważam, że na niego naprawdę warto wydać pieniądze!

      Usuń
  26. Bardzo ładny jest ten różowiutki kolorek lakieru ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że dużo fanów ma, czyli muszę zrobić zdjęcia piękne do niego i wam go z bliska pokazać!

      Usuń
  27. Mogli by w końcu wpaść na stworzenie kosmetyku który przyśpiesza porost włosów oraz sprawia ze są gęstsze :P gdyby takie cudo istniało ojojoj było by pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tak działają kosmetyki przyspieszające wzrost, ponieważ rośnie mi dużo baby hair, ale to dlatego, że ja mam predyspozycje do tego, niestety wieloletnie wypadanie włosów, strasznie mi je rozrzedziło : c

      Usuń
  28. a daj spokój, ja za rok mam licencjat, ale już teraz mam takie wypracowania do oddania, że czuję jakby to już było 'to'.. -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz to pikuś, zobaczysz potem : p ja nad swoim pracowałam rok!

      Usuń
  29. Śliczny ten różowy lakier bardzo mi się podoba no i ta meeeega kobieca szminka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie o tym i otym. n o i moje usta znów pokażę - nananana : )

      Usuń
  30. Pomadka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Odpowiedzi
    1. jest cudowna i naprawdę mogę zliczyć na palcach dni w tym miesiacu, gdy wychodziłam bez niej!

      Usuń
  32. Ten duet wlosowy mnie baaardzo ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, bo jest świetny! Będzie o nim szerzej : )

      Usuń
  33. Szminka jest piękna ;-)

    http://monika-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Na top coat z OPI już dawno mam chęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, bo ja nie mogę bez niego żyć już : c

      Usuń
  35. top OPI dawno widnieje na mojej lakierowej chciejliście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przesuń go na pierwsze miejsce, dla mnie jest nie do zastąpienia!

      Usuń
  36. Nie poznałam blizej żadnego z Twoich ulubieńców :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak ja bardzo chcę od dzisiaj ten top coat z OPI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest genialny! i musisz go mieć, ja sobie nie wyobrażam bez niego życia!

      Usuń
  38. czekam na słów kilka o Bioxine, bo sama mam problem z lecącymi włosami ;(

    OdpowiedzUsuń
  39. a ostatnio w TK Maxx widziałam zestaw 3 lakierów OPI z czego jednym był właśnie ten wysuszacz :) teraz przynajmniej wiem, że faktycznie działa i jak go spotkam to tym razem zakupię ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie miałam nic z Twoich ulubieńców

    OdpowiedzUsuń