Pierwszą waleczną i dzielną parą jest duet Bioxsine, który testuję. Będzie o nim notka, gdzie dowiecie się o nim więcej, ale chce wam powiedzieć, że nie pamiętam, kiedy mi włosy tak mało wypadały jak teraz, a w dodatku nie widziałam już bardzo dawno włosów w swoich naturalnych zakolach. No i ta dam włosy wyrosły! I po miesiącu są już dość długie! Zresztą zobaczycie różnicę w aktualizacji włosowej, która już niebawem. W dodatku szampon jest tak delikatny, ale też tak dobrze myje włosy, że nie umiem wyjść z podziwu. No i jeszcze przedłużenie świeżości włosów, czasem mogę myć już co 4 dni, co wcześniej było nie do pomyślenia!
Na moich dłoniach zadomowił się ten o to lakier, cudny, cudowny pudrowy róż Lemax'a. A obok niego stoi mój paznokciowy ulubieniec Wszech czasów, czyli OPI Rapidry! Nic nie wysusza tak szybko i tak sprawnie lakieru jak on! A w dodatku pozostawia takie lśniące paznokcie! Kto nie miał niech wypróbuje, bo naprawdę - geniusz to mało!
Mój makijaż oka w tym miesiącu najczęściej składał się z jasnego cienia i kreski, dlatego widzicie tu idealny eyeliner z Pierre Rene w kolorze 09. Ideał! Nawet ja umiem idealną kreskę nim namalować! No i moja ulubiona kredka, której wam nigdy nie pokazywałam jeszcze, czyli Master Smoky od Maybelline. Niech mi ktoś powie kto taką genialną kredkę wycofał ze sprzedaży?! Mocno czarna, trzymała się cały dzień na oku, nawet jeśli dawałam ją w kąciku linii wodnej, wytrzymała moje płakania. I powiem tak : kochane Maybelline ZWRÓĆCIE MI TE KREDKI DO SKLEPU!
Róż Ladycode, kupiony w biedronce przez moją młodszą siostrę, ale z racji, że dbamy z mamą o jej naturalne piękno - to zakoszony jej ^^ Odpowiednik mojego ukochanego różu z Bell, który kiedyś kupiłam w biedronce również. Powiem tak: delikatny kolor, który daje buzi taki naturalny i wypoczęty look. Nawet Pani na zajęciach na kosmetyce zapytała się co to za śliczny róż! A obok nieudany prezent Wielkanocny dla mojej siostry, który okazał się wadliwy - z uszkodzoną pompką, jednak daję radę sobie z pędzelkiem. Korektor idealnie dobrany do mojej skóry i gdy ostatnio wyskoczyło ziazi koło nosa, to oprócz tego, że maskował to świetnie przysuszał ziazi, dzięki czemu wyleczyłam go w dwa dni.
A teraz czas na to co tygryski lubią najbardziej, czyli SZMINKI! O to okaz, cudownej, głębokiej czerwieni od Maybelline w kolorze Royal Red. Nigdy nie sądziłam, że rozróżnię chłodne czerwienie na lato i chłodne czerwienie na zimę, ale ta ewidentnie jest chłodną czerwienią na lato. Oprócz świetnej pigmentacji, oraz trzymania się na ustach 5 godzin to pachnie ARBUZEM! Dokładnie tak! I jeśli są dostępne nadal te szminki w Rossmanie, to szukajcie koloru Royal Red i kupujcie w ciemno, bo jest boska! I uważam, że każda kobieta powinna mieć taką czerwień w swoich szminkach.
PS. Kochane! (i kochani jeśli tu jesteście) Dziękuje wam za te 151 obserwatorów, w ciągu tego tygodnia przybyło 14 nowych osób, a ja naprawdę nie wiem czym sobie zasłużyłam! Dzięki wam piszę i dzięki wam mam sporego kopa, żeby dzielić się z wami moimi kosmetycznymi przemyśleniami każdego dnia. Gdyby nie Wy, to myślę, że nie znalazłabym aż tyle czasu by pogodzić bloga i naukę, ale jesteście ogromną motywacją dla mnie ! Naprawdę dziękuje wam za to, że was tyle tu wchodzi i zostaje na dłużej : *
Śliczny kolor pomadki. :D
OdpowiedzUsuńjest przecudowny! aż zrobię dla tej szminki notkę : )
UsuńMusze wypróbować te lakiery :)
OdpowiedzUsuńwypróbuj : ) tylko podobno u niektórych się nie sprawdzają, więc, żeby potem na mnie nie było : p
UsuńUwielbiam ten róż !:)
OdpowiedzUsuńto witaj w klubie! jest idealny, no nie? : )
UsuńRety, jak ja nie lubię lakierów Lemax. Pomalowałam ostatnio paznokcie jednym i efekt był masakrycznie zły... Bąble, megaszybkie odpryski, szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten szampon :)
bąble?! U mnie żadnych nie ma : p a trzyma się jak większość lakierów u mnie : )
UsuńJeśli to się powtórzy, lakier wyląduje w poście bublowym :( Kolor ma śliczny, ale właśnie takie cuda się z nim dzieją na moich paznokciach... Z kolei inne lakiery nie robią mi takich numerów.
Usuńmożesz mi go oddać, nie obrażę się : p
Usuńu mnie się wgle. bioxsine nie sprawdził;(
OdpowiedzUsuńserio? u mnie świetnie! i wszyscy zauważają, ze mam włosy na przodzie : ) tylko, że ja miałam bardzo poważny problem z wypadaniem, a ostatnio problem powrócił i o dziwo pomogło!
UsuńLakier z Lemax mnie urzekł, a korektora jestem strasznie ciekawa...
OdpowiedzUsuńlakier ma tak słodki odcień, że za niedługo wam pokażę, bo aż miło się go nosi : ) a korektor polecam i pachnie tak inaczej, trochę mentolem jakby. Pokażę jakoś za niedługo : )
UsuńLubię te Twoje notki, dzięki temu nie czuję się taką... samotną wariatką :P
OdpowiedzUsuńhehehe to już masz parę : ) ja ostatnio tak zakręcona jestem, że mój świat po prostu wiruje! chociaż chciałabym trochę spokoju, ale to już w sierpniu!
UsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńUzywalas moze Essie good to go? Naprawde bardzo fajny top coat :)
Pozdarwiam
http://lovelifemakeuphealth.blogspot.co.uk
nie używałam, ale na razie wszystko co mi daje OPI mi wystarcza : ) chociaż nie wykluczam, że wypróbuję kiedyś : )
UsuńSzmineczka! Piękna!
OdpowiedzUsuńa dałabym jakąś niepiękną? ^^ mam tylko piękne! : *
UsuńCzekam w takim razie na osobną notkę o duecie do włosów! Róż rzeczywiście śliczny :)
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu postaram sie napisać o moim odczuciu po połowie kuracji : ) a drugi będzie po całości : )
UsuńTeż testowałam Bioxsine i uważam, że zestaw jest świetny :). Mam podobne odczucia co Ty - zdecydowanie mniejsze przetłuszczanie, ograniczone wypadanie, a na zakolach pojawiły mi się baby hair :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama : ) ja kiedyś mylam włosy co dwa dni, teraz nie mam takiej potrzeby. No naprawdę cud!
Usuńile kosztuje duet Bioxsine??? Jeśli Tobie tak bardzo pomógl może i mi pomógłby na wypadanie...
OdpowiedzUsuńCena nie jest niska, bo ok. 200 złotych za ampulki i ok. 40 za szampon. Ale naprawdę działają, przynajmniej u mnie : )
UsuńNiestety ja w tej pomadce bym tylko straszyła. Zaciekawił mnie zaś ten duet przeciw wypadaniu włosów:D
OdpowiedzUsuńTobie sie wydaje, ze bys straszyla! A wcale nie !
Usuńsame perłeki prezentujesz..mialam bioxine ale testował maz..jednak opinie ma doskonale !!!
OdpowiedzUsuń:)
Ja bym mężowi nie oddała! Jak masz jeszcze szampon to wyprobuj bo jest cudny!
Usuńmoze kupie sobie ta szminke i wreszcie przekonam sie do czerwieni na ustach :)
OdpowiedzUsuńKup! Kolor jest cudowny! I jeszcze ten zapach! <3 cos cudownego!!
UsuńŻadnego z tych produktów nie znam :)
OdpowiedzUsuńCzas poznać ! : ) bo Naprawdę są godne polecenia!
UsuńSporo tych ulubieńców, a i tak ani jednego nie znam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niedzielnie
:)
Nigdy sie pojedynczo nie moge zdecydować : p
UsuńRóż faktycznie ma śliczny kolor, szkoda, ze tak rzadko bywam w Biedronce..:p
OdpowiedzUsuńTeraz masz powód by pójść : )
UsuńJestem strasznie ciekawa tej kuracji Bioxine. Czekam na posta z Twoją recenzją o niej :)
OdpowiedzUsuńPojawi sie w tym tygodniu, przynajmniej mam taka nadzieje : )
Usuńzakupy udane jak widać :)
OdpowiedzUsuńsama lubie lakiery z lemaxa,najbardziej marmurki :)
jestem ciekawa tej kuracji bioxine
marmurki są przegeniuszami! i to jakimi genialnymi! a o bioxsine postaram się coś skrobnąć jak najszybciej : )
UsuńAleż jestem ciekawa tej kuracji z Bioxine - mam nadzieję, że się spisze :]
OdpowiedzUsuńna razie jest cud, miód i orzeszki! a włosy się odradzają : )
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale zaciekawił mnie ten różowy lakier Lemax.
OdpowiedzUsuńwłasnie chcę go wam bliżej pokazać : ) tylko zawsze mi zdjecia nie wychodzą : c
Usuńprzepiękna pomadka :)
OdpowiedzUsuńa jakbyś ją powąchała to byś się jeszcze bardziej zakochała!
UsuńNie miałam chyba żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńczas nadrobić : )
UsuńNie miałam żadnego z tych ulubieńców, ale Bioxsine mnie zaciekawiło ;)
OdpowiedzUsuńo bioxsine będzie :) i uważam, że na niego naprawdę warto wydać pieniądze!
UsuńBardzo ładny jest ten różowiutki kolorek lakieru ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
widzę, że dużo fanów ma, czyli muszę zrobić zdjęcia piękne do niego i wam go z bliska pokazać!
UsuńMogli by w końcu wpaść na stworzenie kosmetyku który przyśpiesza porost włosów oraz sprawia ze są gęstsze :P gdyby takie cudo istniało ojojoj było by pięknie :D
OdpowiedzUsuńu mnie tak działają kosmetyki przyspieszające wzrost, ponieważ rośnie mi dużo baby hair, ale to dlatego, że ja mam predyspozycje do tego, niestety wieloletnie wypadanie włosów, strasznie mi je rozrzedziło : c
Usuńa daj spokój, ja za rok mam licencjat, ale już teraz mam takie wypracowania do oddania, że czuję jakby to już było 'to'.. -,-
OdpowiedzUsuńteraz to pikuś, zobaczysz potem : p ja nad swoim pracowałam rok!
UsuńŚliczny ten różowy lakier bardzo mi się podoba no i ta meeeega kobieca szminka <3
OdpowiedzUsuńbędzie o tym i otym. n o i moje usta znów pokażę - nananana : )
UsuńPomadka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńa jak pachnie!
UsuńKolor pomadki jest mega <3
OdpowiedzUsuńjest cudowna i naprawdę mogę zliczyć na palcach dni w tym miesiacu, gdy wychodziłam bez niej!
UsuńTen duet wlosowy mnie baaardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, bo jest świetny! Będzie o nim szerzej : )
UsuńSzminka jest piękna ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-jb.blogspot.com/
jedna z moich ulubionych czerwieni !
UsuńNa top coat z OPI już dawno mam chęć :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, bo ja nie mogę bez niego żyć już : c
Usuńtop OPI dawno widnieje na mojej lakierowej chciejliście :)
OdpowiedzUsuńprzesuń go na pierwsze miejsce, dla mnie jest nie do zastąpienia!
UsuńNie poznałam blizej żadnego z Twoich ulubieńców :(
OdpowiedzUsuńtrzeba nadrobić!
UsuńJak ja bardzo chcę od dzisiaj ten top coat z OPI.
OdpowiedzUsuńjest genialny! i musisz go mieć, ja sobie nie wyobrażam bez niego życia!
Usuńczekam na słów kilka o Bioxine, bo sama mam problem z lecącymi włosami ;(
OdpowiedzUsuńa ostatnio w TK Maxx widziałam zestaw 3 lakierów OPI z czego jednym był właśnie ten wysuszacz :) teraz przynajmniej wiem, że faktycznie działa i jak go spotkam to tym razem zakupię ;) :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twoich ulubieńców
OdpowiedzUsuń